Czcigodny Bracie Franciszku,
Ale także drodzy bracia i siostry,
Z serca witamy Cię w Rotrii – mieście, które od wieków jest
domem dla wszystkich szukających Boga. Twoja deklaracja o „nawracaniu” zasmuciła Nas jednak nieco, choć rozumiemy żarliwość, jaka za nią stoi. Nie przybywasz na ziemię „heretyków”. Stąpasz po świętej ziemi braci i sióstr, którzy - jak Ty - karmią się Ciałem Chrystusa i piją z tego samego źródła Ewangelii. Zapraszamy Cię na chwilę modlitwy w jednym z kościołów czy bazylik. Pomódlmy się razem o jedność, a potem porozmawiajmy jak bracia przy kielichu wina. Może wówczas zrozumiesz, że Kościół Rotryjski nie potrzebuje „nawrócenia”, lecz
braterskiego uznania.
Księdzu arcybiskupowi Guliano, oraz księdzu Henrykowi, dziękujemy za gorliwość w obronie wiary. Prosimy jednak: „Nie zniweczmy krzyża Chrystusa mądrością słowa”. Odpowiadajmy godnością, nie goryczą. Pamiętajmy, że św. Paweł nawracał pogan, a nie braci w Chrystusie.
Co do kwestii nawracania się, czy też pojednania/unii kościołów, to myślimy, że jest to na pewno kwestia nie na publiczną rozmowę w wątku powitalnym, ale może lepiej na soborze Rotryjskim, lub podczas prywatnych rozmów. Tymczasem, życzymy miłego pobytu w Rotrii. Pozdrawiamy
(-) Albertus PP. I