Koszary Gwardii Szwajcarskiej

[Andrew von Habsburg]

Po otrzymaniu informacji o powierzeniu Arcyksięciu zaszczytnego stanowisko dowódcy Gwardii, Andrzew von Habsburg udał się do koszar Szwajcarów.



Na wartowni żołnierze oddali mu honory i zaprowadzili do oficera dyżurnego. Po sprawdzeniu personaliów zaprowadzono go do gabinetu komendanta, a w koszarach ogłoszono alarm. 
W ciągu pięciu minut wszyscy obecni oficerowie gwardii stawili się w gabinecie. Po przedstawieniu się każdego z oficerów nastąpiło krótkie przemówienie Arcyksięcia i wszyscy udali się na plac apelowy. 



Szwajcarzy stali w równych pięknych szeregach ubrani w mundury paradne. Po krótkim przemówieniu Arcyksiążę ucałował chorągiew i dokonał przeglądu.

[Albert]

Do Gonfaloniera przybył osobisty sekretarz Patriarchy Alberta i przekazał mu listowną wiadomość od Patriarchy;

Ekscelencjo,
Jesteśmy bardzo zaciekawieni stanem naszej Gwardii Patriarszej, dlatego też postanowiliśmy aby na dniach złożyć wizytę w koszarach, w celach wizytacji i obejrzenia naszej gwardii. Prosimy o jak najlepsze przygotowanie żołnierzy na nasze przybycie.

Podpisano

(-) Albertus PP. I

[Andrew von Habsburg]

Do Gonfaloniera przybył osobisty sekretarz Patriarchy Alberta i przekazał mu listowną wiadomość od Patriarchy;

Ekscelencjo,
Jesteśmy bardzo zaciekawieni stanem naszej Gwardii Patriarszej, dlatego też postanowiliśmy aby na dniach złożyć wizytę w koszarach, w celach wizytacji i obejrzenia naszej gwardii. Prosimy o jak najlepsze przygotowanie żołnierzy na nasze przybycie.

Podpisano

(-) Albertus PP. I

Według rozkazu Wasza Świątobliwść

[Andrew von Habsburg]

Od rana Arcyksiążę zapoznawał się z oficerami wszystkich gwardii i żandarmeria. W południe zjadł z oficerami obiad i ponownie udał się do gabinetu. Wyznaczył dwóch oficerów jako adiutantów.

[Albert]

Popołudniem, po porze obiadowej przed koszary Gwardii Szwajcarskiej zajechał samochód z Patriarchą. Albert wysiadł z papamobile i skierował się do bramy prowadzącej do koszar. Przeszedł przez nią i minął stojącego na warcie gwardzistę. Zaraz zawołano zwierzchnika sił zbrojnych.

Na plac apelowy wyszedł Gonfaloniere Patriarszy Andrew von Habsburg. Zasalutował przed Patriarchą oraz powitał go serdecznie. Zarządzono alarm i z koszar pośpiesznym krokiem wymaszerowali żołnierze gwardii, ustawili się pięknie w szeregach i oczekiwali na dalsze rozkazy i wydarzenia. Patriarcha Albert pozdrowił gwardzistów oraz Gonfaloniera i pobłogosławił ich gestem ręki.
- Mamy bardzo piękną gwardię, Ekscelencjo. Chcielibyśmy dokonać jej przeglądu, oraz zobaczyć jak żyją na co dzień ci, którzy odpowiadają za nasze bezpieczeństwo. - powiedział patriarcha.

[Andrew von Habsburg]

Po przeglądzie Arcyksiążę oprowadził Jego Świątobliwość po arsenale, zbrojowni i koszarach.



Patriarcha rozmawiał ze Szwajcarami, a potem udał się na posiłek wraz żołnierzami. Wszyscy byli zszokowani tym pomysłem, a kucharze prawie nie dostali zawału serca.

NA koniec Patriarcha udał się do gabinetu dowódcy gwardii i rozmawiał z nim w cztery oczy

[Andrew von Habsburg]

Na godzinę 12,00 Arcyksiąże zaprosił oficerów pozostałych gwardii na spotkanie

[Andrew von Habsburg]

W dniu dzisiejszym pierwsza kompania Szwajcarów udałą się na strzelnicę



Zgodnie z harmonogramem w ciągu tygodnie dwie kompanie mają brać udział w strzelaniu

[Andrew von Habsburg]

W nocy przeprowadzono szczegółowa kontrolę Bazyliki Św. Pawła na Welii. Sprawdzano wszystkie zabezpieczenia, drogi ewakuacyjne skryte przejścia.
Nie znaleziono żadnych niedociągnięć.

[Andrew von Habsburg]

W koszarach wzmożony ruch , wszyscy przygotowują się do niedzieli, gdzie zawsze jest więcej modlących się