Dysputa III. O miejscu i roli wiernych świeckich w Państwie Kościelnym

[Albert]

Czcigodni Ojcowie Soboru,
Drodzy Bracia i Siostry w Chrystusie,

Zgodnie z soborowym porządkiem obrad, przystępujemy dziś do namysłu nad kwestią fundamentalną dla życia i rozwoju naszej Świętej Matki Kościoła – aktywnym udziałem wiernych świeckich w misji Rotrii.

Jak słusznie przypominaliśmy My, ale też nasi poprzednicy Rotria jest Matką Kościołów, która nie tylko naucza, ale i „wsłuchuje się w głos”. Dlatego dziś wsłuchujmy się w głos oraz potencjał naszych braci i sióstr świeckich, którzy stanowią ogromną siłę i bogactwo naszej wspólnoty.

Działania na tym polu nie są nam obce. Jeden z poprzednich soborów, w swej mądrości, powołał Kongregację ds. Rozkrzewiania Wiary, powierzając jej prefekturę właśnie osobie świeckiej. Decyzja ta okazała się niezwykle owocna, o czym świadczy znakomita praca Jego Eminencji Andrew Kardynała von Habsburga. Kongregacja skutecznie prowadzi dzieło ewangelizacji i przybliża wiernym żywoty świętych.

Niemniej, Sobór jest idealnym momentem, by zastanowić się, czy dzieło to można rozwijać i pogłębiać. Czy prefekt Kongregacji, przy naszej pomocy, mógłby koordynować nie tylko dzieła piśmiennicze, ale i konkretne akcje charytatywne – jak rozdawanie żywności potrzebującym w Rotrii i jej lennach – lub narracyjne opisy misyjnej pracy naszych duchownych? Byłaby to żywa ewangelizacja, która łączy słowo z czynem. Nasze podpowiedzi pozostawiamy już JE Prefektowi do rozważenia i jeśli uzna je za ciekawe i warte wprowadzenia to zrealizowania.

Patrząc w przyszłość, stawiamy sobie pytanie: na jakich innych polach wierni świeccy mogliby jeszcze aktywniej współpracować w zarządzaniu Państwem Kościelnym i jego misją?
Czy po opracowaniu nowego Rytuału Laterańskiego, można rozważyć oficjalne dopuszczenie świeckich Mistrzów Ceremonii? Rola ta, polegająca często na narracji i dbałości o przebieg obrzędów, nie wymaga święceń, za to wymaga głębokiej wiedzy i zaangażowania, czym nasi świeccy wierni często się wykazują.
Czy macie inne pomysły na pola działalności dla wiernych świeckich?
Czy dostrzegacie obszary, w których dotychczasowy udział duchownych mógłby być z powodzeniem uzupełniony lub zastąpiony przez kompetentnych świeckich?
Jak, Waszym zdaniem, powinna ewoluować rola laikatu w Rotrii?

Na czas tej dysputy z serca Wam błogosławimy in nomine Patris + et Filii + et Spiritus Sancti +.

[Henryk Ziemiański de Harlin]

Popieram pomysł, aby mistrzami ceremonii podczas inwestytur byli także świeccy.

[Andrew von Habsburg]

Ja również popieram

[Nicefor]

Popieram pomysł aby dopuścić świeckich do pełnienia funkcji mistrza ceremonii podczas inwestytur.

Co do ich roli w Państwie Kościelnym, to świeccy mogą być posiadaczami majątków, mogą działać wojskowo, mogą pełnić urzędy honorowe i realne przeznaczone dla świeckich, jak również mogą okazjonalnie się udzielać na forum, mogą też działać naukowo na uniwersytecie. Nie wiem czy wiele więcej by mogli robić, bo jednak to jest Państwo Kościelne i tutaj mamy teokrację i skoro bawimy się w bycie duchownymi to jednak sensem działalności czy to w samym Państwie Kościelnym Rotria, czy Kościele Rotryjskim jest bycie duchownym. Ale może istniałyby jakieś możliwości aby świeccy pełnili jakieś role w diecezjach i kościołach partykularnych. Może tam biskupi lokalni mogliby znaleźć dla nich większe zastosowanie. Najlepiej też jakby sami wierni świeccy się wypowiedzieli w tej materii. Wtedy będziemy wiedzieć, czy w ogóle czegoś oczekują więcej, a jeśli tak to co, jakie by mieli pragnienia, jakie pomysły.

[Stanisław Wieniawa]

Popieram pomysł aby dopuścić świeckich do pełnienia funkcji mistrza ceremonii podczas inwestytur.

Co do ich roli w Państwie Kościelnym, to świeccy mogą być posiadaczami majątków, mogą działać wojskowo, mogą pełnić urzędy honorowe i realne przeznaczone dla świeckich, jak również mogą okazjonalnie się udzielać na forum, mogą też działać naukowo na uniwersytecie. Nie wiem czy wiele więcej by mogli robić, bo jednak to jest Państwo Kościelne i tutaj mamy teokrację i skoro bawimy się w bycie duchownymi to jednak sensem działalności czy to w samym Państwie Kościelnym Rotria, czy Kościele Rotryjskim jest bycie duchownym. Ale może istniałyby jakieś możliwości aby świeccy pełnili jakieś role w diecezjach i kościołach partykularnych. Może tam biskupi lokalni mogliby znaleźć dla nich większe zastosowanie. Najlepiej też jakby sami wierni świeccy się wypowiedzieli w tej materii. Wtedy będziemy wiedzieć, czy w ogóle czegoś oczekują więcej, a jeśli tak to co, jakie by mieli pragnienia, jakie pomysły.

Pełna zgoda, do Rotrii przybywają głównie ci, którzy chcą być duchownymi.

[Henryk Ziemiański de Harlin]

Świeccy też mogliby zająć się karierą wojskową.

[Albert]

Jeśli nie ma innych pomysłów, to zwyczajnie przy uchwaleniu zmian w rycie laterańskim, zmienimy zdanie w części dot. wstępu do rytu, aby brzmiało zgodnie z wolą naszą.
Jeśli ktoś jednak ma coś jeszcze do powiedzenia w tej materii to zapraszamy do wygłoszenia swego poglądu.

[Benedykt Krakowski vel Potocki]

Inicjatywa większego zaangażowania świeckich jest jak najbardziej słuszna i potrzebna

[Aurelio de Medici y Zep]

Wasza Świątobliwość,
Czcigodni Bracia,

dla świeckich proponuję wprowadzenie godności świeckich kanoników (obecnie istnieją we Florencji jako martwe prawo), ale również czegoś w rodzaju święceń niższych, jak np. akolitat i obrzęd tonsury. Trzeba jednak liczyć się z tym, że będą to w większości urzędy niecieszące się większym zainteresowaniem, bowiem - jak słusznie Bracia zauważyli - Rotria przyciąga głównie zainteresowanych kapłaństwem. Wobec tego, rozsądnym wydaje się pozostawienie w pewnych granicach władzy biskupom lokalnym, aby dobierali stosowne rozwiązania w poszczególnych przypadkach. Na pewno pełnienie funkcji mistrza ceremonii powinno być dla świeckich otwarte.

[Henryk Ziemiański de Harlin]

Popieram propozycję Jego Eminencji.