Co dalej z UR?

[Wilhelm Orański]

Myślę, że JE Andrzej Swarzewski, Rektor Uniwersytetu Bialeńskiego, byłby gotów do podjęcia współpracy międzyuczelnianej, aby przetrwać ten trudny okres.
https://spolecznosc.bialenia.org.pl/forum-56.html

Współpracy w jakim sensie?

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Myślę, że Hewret miał na myśli ten mikronacyjny wspólny uniwersytet.

[Wilhelm Orański]

Bardzo fajnie, że Paolo chce otworzyć Instytut Historii Rotrii, na pewno się przyda, ale może wpierw przeprowadźmy reformę UR? Tak jak wspomniałem kilka miesięcy temu - obecny system jest przestarzały, niektóre mikronacje już poczyniły pewne kroki ws. rekonstrukcji swoich uczelni, również i my nie możemy pozostawać w tyle. Magnificencjo, może czas zabrać się do roboty?

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Ale jakie reformy? Wszystko jest w sumie dobrze.

[Wilhelm Orański]

Właśnie nic nie jest dobrze, gdyby tak było, UR sprawnie by funkcjonował. Zaproponowałem, by działalność uniwersytetu oprzeć na dyskusji - wszyscy pracownicy ze stopniem lub tytułem naukowym byliby zobligowani, by np. przynajmniej dwa razy do roku publikować jakąś pracę, nad którą dyskutowaliby wszyscy - studenci i pracownicy. Na podstawie tych dyskusji nadawałoby się (lub nie) stopnie i tytuły. Wydziały, zakłady, instytuty, itd. powinny organizować zjazdy naukowe i zapraszać na nie naukowców z całego mikroświata. Chociaż gdy będziemy prowadzić ciekawe dyskusje, sami do nas przyjadą. Obecnie szkolnictwa wyższego nie ma w Rotrii, podobnie na całym Pollinie, jedną działalność edukacyjną u nas prowadzą zakony, przy czym jedyną (!) "książką" jak dotąd jest Skrypt Klementyński, do którego ja zebrałem materiały.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Właśnie nic nie jest dobrze, gdyby tak było, UR sprawnie by funkcjonował. Zaproponowałem, by działalność uniwersytetu oprzeć na dyskusji - wszyscy pracownicy ze stopniem lub tytułem naukowym byliby zobligowani, by np. przynajmniej dwa razy do roku publikować jakąś pracę, nad którą dyskutowaliby wszyscy - studenci i pracownicy. Na podstawie tych dyskusji nadawałoby się (lub nie) stopnie i tytuły. Wydziały, zakłady, instytuty, itd. powinny organizować zjazdy naukowe i zapraszać na nie naukowców z całego mikroświata. Chociaż gdy będziemy prowadzić ciekawe dyskusje, sami do nas przyjadą. Obecnie szkolnictwa wyższego nie ma w Rotrii, podobnie na całym Pollinie, jedną działalność edukacyjną u nas prowadzą zakony, przy czym jedyną (!) "książką" jak dotąd jest Skrypt Klementyński, do którego ja zebrałem materiały.

Niech nie zapomina Eminencja o Traktacie, który powstaje w bibliotece klasztornej Paulinów. Pomysł słuszny, ale czy wymaga dużych zmian? Trzeba się zastanowić, przemyśleć. Instytut Historii Rotrii byłby takim impulsem.

[Maurycy Orański]

Na ostatnim sejmie w RON doszło do reformy akademii krakowsiej. Myśle że podobne rozwiązania i tu byłyby dobre.

[Alberto Tommaso di Mancini]

Może lepiej zlikwidować UR, założyć wydział zamiejscowy jakiegoś dużego uniwersytetu, który dałby pewien "know-how", a potem reaktywować UR na bazie tegoż wydziału?

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

To też nie jest zły pomysł. Ale jaki obecnie uniwersytet w mikroświecie jest duży i dobrze prosperujący.

[Andrzej Chodkiewicz]

Żaden!