Karczma pod Mitrą i Pastorałem

[Maurycy Orański]

Brat Filip ma talent.

[Filippo Michael de Medici]

Mimo, to aktywność obywateli czyni państwa Polinu wielkimi !

No ja jestem pozytywnie nakręcony przez taki wzrost aktywności. Przy okazji - czy można już się ubiegać o obywatelstwo weneckie? Mam parę pomysłów dotyczących tegoż regionu.

Obywatelstwa jako takiego nie ma, a i system prawny jeszcze nie istnieje. Mimo wszystko zapraszam Brata do Wenecji ponieważ każda para rąk chętna do pracy się przyda.

Dziękuję również Jego Eminencji Wilhelmowi oraz Ekscelencji Jackowi. Staram się jak mogę i mam nadzieję, że efekty mojej pracy przysłużą się Rotrii.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Jeśli chodzi o prawo to chętnie pomogę. Nie ma w Rotrii większego eksperta w tej dziedzinie.

[Filippo Michael de Medici]

Jeśli chodzi o prawo to chętnie pomogę. Nie ma w Rotrii większego eksperta w tej dziedzinie.

Doskonale Bracie Paolo, zapraszam do Wenecji.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

W jaki sposób mam przybyć?

[Filippo Michael de Medici]

W jaki sposób mam przybyć?

Proszę udać się podróż do Wenecji i pojawić się Placu Świętego Marka, tam się spotkamy.

[Carlo Lorenzo de Medici y Zep]

W jaki sposób mam przybyć?

Mam Cię eskortować?

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

W Traktacie opisałem dzieje swojego pontyfikatu. Jeżeli ktoś uważa, że coś pominąłem, to proszę tutaj napisać:

Traktat

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Do Traktatu dopisałem część relacji pontyfikatu Leona III.

[Wilhelm Orański]

A więc rozpoczął się ostatni tydzień pontyfikatu Jego Świątobliwości Klemensa. Dokładnie za tydzień trwać będzie konklawe lub przy sprawnej jego organizacji, będziemy pod rządami kolejnego patriarchy. Ciekaw jestem, jak Bracia zapatrują się na te ostatnie sześć miesięcy? Ja osobiście uważam, iż był to pontyfikat spokojny, wyważony, który przywrócił w końcu wielkie i podniosłe uroczystości w opływających złotem katedrach i bazylikach (oczywiście przymrużając oko na Triduum, ale wówczas większość z nas miała mało czasu, na szczęście Brat Paolo wywiązał się doskonale z tego zadania ). Był to w końcu czas sprawnie funkcjonującej administracji - efektywnie działała Heroldia Patriarsza (pozwolę sobie tutaj zwrócić uwagę m.in. na renowację herbów pierwszych patriarchów), nie zdążyłem zrealizować tylko jednego projektu - Katalogu Heraldycznego, by każdy mógł wybrać sobie m.in. tarczę, czy wygląd pastorału w herbach, ale może uda się to zrobić za kolejnego Patriarchy. Dobrze działał również Sekretariat Stanu, szczęśliwie rozwiązaliśmy problem Brodrii. Rozwija się gospodarka, płynnie działa bank i rozwija się patriarsza armia. Poczyniono także kroki ku modernizacji niektórych księstw - rozwija się Orania, ale zachęcam wszystkich, by zadbali również o swoje placówki, wzbogacajmy je kulturowo, gospodarczo i militarnie, nie wiemy bowiem, co komu przyjdzie do głowy, żyjemy w bardzo szybko zmieniających się czasach. Również powróciła rola Trydentu, trwa właściwa budowa Wenecji - gospodarczej perełki Rotrii. Mamy nowych kapłanów, w których rozwój i długą karierę głęboko wierzę. Powstał drugi zakon, mam nadzieję, że również przyciągnie swoją ofertą przyszłych duchownych. Jednym z ważniejszych osiągnięć jest również przerwanie ciągu abdykacji patriarszych, to pierwszy pełny pontyfikat od wielu lat.

A jak Wy zapatrujecie się na ten okres?