29.04.2017, 10:12:42 
	
	
	
		Wasza Świątobliwość!
Wasze Eminencje!
Wasze Ekscelencje!
Czcigodni bracia!
Z nieskrywaną radością śpieszę, aby powiedzieć Wam: "Witajcie ponownie!". Przez wiele lat od ustąpienia ze skarlandzkiego tronu żyłem za przykładem najświatlejszych Ojców Kościoła jako pustelnik, stroniąc od ludzi i z dala od mirkonacyjnej cywilizacji. Teraz, gdy podjąłem decyzję o powrocie, z przeszywającym bólem serca przyjąłem do wiadomości, że mój ukochany kraj zakończył swą państwową działalność. Najwidoczniej się spóźniłem. Niegdyś kraje Vaarlandu jednoczyły się, aby bronić niezależności terytorialnej skromnych ziem niczyich na kontynencie. Z drżeniem obserwuję, jak dziś ziemie te pokrywają coraz większe tereny.
Czas jednak otrzeć z oczu łzę. Trzeba żyć dalej i zostawić zmarłym grzebanie ich umarłych (por. Mt 8,22). Mam bowiem inną ojczyznę. Tę, która pierwsza była mi matką i żywicielką. Moją drogą Rotrię z jej świętym Kościołem. To tutaj, jeszcze jako Pablo de Larest, trafiłem najpierw przeszło siedem lat temu. Tutaj przyjąłem święcenia kapłańskie i otrzymałem tytuł magistra. To za sprawą Jego Świątobliwości Piusa II znalazłem się w Królestwie Skarlandu, a dzięki życzliwości i pomocy Księcia Kościoła Jego Eminencji Tomasza du Vallona (później Karol I) mogłem się tam odnaleźć.
Dziś więc pełen ufności wracam do mego pierwszego domu. W niektórych z Was, czcigodni bracia, zdaje mi się, że rozpoznaję znajome twarze. Może są to jednak starcze omamy. A może nie? Nie wiem. Mimo wszystko mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami i poczęstujecie zbłąkanego wędrowca miodem i chlebem.
	
	
Wasze Eminencje!
Wasze Ekscelencje!
Czcigodni bracia!
Z nieskrywaną radością śpieszę, aby powiedzieć Wam: "Witajcie ponownie!". Przez wiele lat od ustąpienia ze skarlandzkiego tronu żyłem za przykładem najświatlejszych Ojców Kościoła jako pustelnik, stroniąc od ludzi i z dala od mirkonacyjnej cywilizacji. Teraz, gdy podjąłem decyzję o powrocie, z przeszywającym bólem serca przyjąłem do wiadomości, że mój ukochany kraj zakończył swą państwową działalność. Najwidoczniej się spóźniłem. Niegdyś kraje Vaarlandu jednoczyły się, aby bronić niezależności terytorialnej skromnych ziem niczyich na kontynencie. Z drżeniem obserwuję, jak dziś ziemie te pokrywają coraz większe tereny.
Czas jednak otrzeć z oczu łzę. Trzeba żyć dalej i zostawić zmarłym grzebanie ich umarłych (por. Mt 8,22). Mam bowiem inną ojczyznę. Tę, która pierwsza była mi matką i żywicielką. Moją drogą Rotrię z jej świętym Kościołem. To tutaj, jeszcze jako Pablo de Larest, trafiłem najpierw przeszło siedem lat temu. Tutaj przyjąłem święcenia kapłańskie i otrzymałem tytuł magistra. To za sprawą Jego Świątobliwości Piusa II znalazłem się w Królestwie Skarlandu, a dzięki życzliwości i pomocy Księcia Kościoła Jego Eminencji Tomasza du Vallona (później Karol I) mogłem się tam odnaleźć.
Dziś więc pełen ufności wracam do mego pierwszego domu. W niektórych z Was, czcigodni bracia, zdaje mi się, że rozpoznaję znajome twarze. Może są to jednak starcze omamy. A może nie? Nie wiem. Mimo wszystko mam nadzieję, że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami i poczęstujecie zbłąkanego wędrowca miodem i chlebem.
Jego Królewska Wysokość
Pedro I Catalán
Król Senior Królestwa Skarlandu



![[Obrazek: 2s4JK.png]](http://funkyimg.com/i/2s4JK.png)

![[Obrazek: 32GnG.png]](https://funkyimg.com/i/32GnG.png)
