29.06.2017, 13:52:35
Cytat:Autor: dr net. prof. UR Paolo biskup della Chiesa OSSPEPromotor: dr net. prof. UR Taddaeus della Chiesa SJ
Rewolucja Październikowa – przyczyny i skutki
W swojej pracy magisterskiej z historii chciałbym przedstawić Rewolucję Październikową, czyli okres rozpoczynający trwającą od 18 października 2014 r. do czerwca 2015 r. Wielką Schizmę Rotryjską. De facto trwał on dłużej (aż do grudnia 2015 r.), lecz od momentu utraty własnego forum przez Państwo Kościelne Rotria może być on nazwany niewolą – wpierw skarlandzką, a następnie niderlandzką. W pracy tej pragnę najsamprzód opisać owe straszne wydarzenia, a następnie ukazać ich przyczyny i skutki, które trwają do dziś. Oprę się na własnej pamięci świadka tych czasów, jak i opowieściach uczestników tych zdarzeń mających na nie bezpośredni wpływ. Oczywiście proszę wszystkich o komentowanie tej pracy w trakcie egzaminu magisterskiego oraz o uzupełnianie brakujących części. Jest to wykład jubileuszowy, stanowiący jeden z elementów obchodów Roku Jubileuszowego.
Jak już wspomniałem w trakcie wykładu poświęconego Piusowi IV, w dniu 18 października 2014 r. w godzinach wieczornych doszło do ataku na Apostolskie Miasto Rotria. Patriarcha Pius IV przewodniczył wówczas nieszporom w Bazylice Laterańskiej. Wraz z nim modlili się kardynał Cezary Medycejski oraz biskup Pius Maria Medycejski – w ten dzień bowiem Cezary Medycejski przysposobił go do swojego rodu. Patriarchę i jego najbliższych współpracowników zaatakował ekskomunikowany biskup Tomasz Mancini wraz ze swoimi poplecznikami. Inspiratorem ataku zgodnie z informacją zamieszczoną przez obrońcę Rotrii – Karola Habsburga (syna Piusa IV) miał być Wawrzyniec Medycejski, który sfingował swoją śmierć, a w rzeczywistości uciekł z Rotrii za granicę, by tam przygotować spisek. Nigdy tego nie udowodniono. W trakcie walk w Bazylice Laterańskiej śmierć poniósł zarówno Ojciec Święty, jak i Medyceusze. Z tego powodu w Kościele Rotryjskim zabrakło kardynałów. Patriarcha Pius IV przewidując sytuację kryzysową ustanowił tuż przed swoją śmiercią regenta w osobie biskupa Ksawerego van Berdena. Jednocześnie wprowadził stan wyjątkowy. W związku z tym zawieszeniu uległy przepisy bulli zasadniczej i według Patriarchy możliwe było powierzenie władzy regentowi miast Kamerlingowi. Atakujący zmusili biskupa Berdena do opuszczenia Państwa Kościelnego i uniemożliwili sprawowanie władzy, opanowując struktury informatyczne kraju. Tomasz Mancini ogłosił się Przewodniczącym Rady Regencyjnej. W jej skład powołał dodatkowo Alberta Orańskiego, mianując go jednocześnie prezbiterem. Sam Orański w ten sam dzień abdykował z tronu Królestwa Zjednoczonych Niderlandów na rzecz swojego syna. Aktywność w okresie regencji Manciniego zachowywał także Kosma Medyceusz, który powrócił do Rotrii po długiej nieobecności niedługo przed końcem pontyfikatu Piusa IV. Popadł on wtedy w konflikt z Patriarchą, gdyż Pius IV nie chciał uznać posiadanych przez Kosmę tytułów z dawnych lat. Do kraju w początkowych dniach Rewolucji powrócił także Julian Montini – ekskomunikowany przez Leona II. Montini za zezwoleniem Piusa IV działał w trakcie jego pontyfikatu pod nowym wcieleniem jako Józef Bertelli.
Członkowie Rady Regencyjnej podjęli decyzję o przeprowadzeniu konklawe przez wszystkich duchownych obradujących na Soborze Laterańskim VI. Ocenę tej decyzji przedstawię później. Samo konklawe miało burzliwy przebieg – wykształciły się trzy kandydatury: biskupa Kosmy Medycejskiego, księdza Leonarda Marii della Popoly oraz księdza Wincentego Oregli di Santo Stefano. Od razu wiadomym było, że największe poparcie miał Kosma Medycejski, który uczestniczył w spisku. Nie było ono wystarczające do zdobycia Złotego Tronu. Konklawe było burzliwe i padało na nim wiele ostrych słów. Największym wichrzycielem był Józef Bertelli, którego język pozostawiał wiele do życzenia. Najszybciej odpadła kandydatura księdza Wincentego, który dopiero trochę ponad miesiąc był mikronautą. Przeniósł swój głos na Leonarda, który w razie sukcesu obiecywał mu uczestnictwo w sprawowanych rządach i godność kardynalską. W kolejnych głosowaniach Kosmie brakowało tylko jednego głosu. Z Wincentym pertraktował zarówno sam Kosma, jak i Albert Orański. Ksiądz di Santo Stefano pragnął sprzedać swój głos za obietnicę kapelusza kardynalskiego. Tę uzyskał od Kosmy Medycejskiego (wprawdzie odłożoną na koniec pontyfikatu). Dlatego uznając, że Leonardo nie ma szans na objęcie Złotego Tronu, zagłosował ostatecznie na niego i tym samym Kosma Medycejski został antypatriarchą Klemensem III. Di Santo Stefano w nagrodę uzyskał z chwilą koronacji Klemensa III nominację biskupią. Z chwilą objęcia władzy przez antypatriarchę Klemensa III zakończyła swe prace Rada Regencyjna. Klemens III wicekanclerzem Kurii mianował Alberta Orańskiego. Wkrótce powołał nowych kardynałów – Tomasza Manciniego, Mikołaja Medycejskiego z Zepów oraz Marka Wiktorowicza Zepa – kardynała honorowego. Rewolucja dobiegła końca i rozpoczął się okres Wielkiej Schizmy Rotryjskiej. Od Kościoła Rotryjskiego odwróciły się kraje konkordatowe - Królestwo Agurii, Monarchia Austro-Węgierska i Federacja Brodryjska. Skutkiem rewolucji było także powstanie Patriarchatu Agurii oraz - prawdopodobnie Państwa Kościelnego Awinion (jego historia będzie przedmiotem osobnego wykładu).
W tym miejscu czas przedstawić prawdziwe przyczyny rewolucji. Można ich szukać od momentu objęcia tronu patriarszego przez Innocentego IV (Tomasza Manciniego) – pierwszą osobę spoza kolegium kardynalskiego. Jego niestabilne rządy zakończone renuncjacją osłabiły autorytet Biskupa Rotrii. Leon II (Wawrzyniec Medycejski) nie był w stanie go odbudować i v – zmarł, gdyż był zmęczony ciągłymi kłótniami z pozostałymi kardynałami, którzy chcieli mieć coraz większe wpływy na rządy. W sierpniowym konklawe w 2014 r. patriarchą został Franciszek Ferdynand Habsburg – człowiek znany jako despota i nieznoszący sprzeciwu ze strony innych. W tym momencie Albert Orański – władca Królestwa Zjednoczonych Niderlandów, człowiek sprytny, przebiegły, znany arcymistrz zła, rozpoczął planowanie zemsty na rotryjskim duchowieństwie za dawne zniewagi m.in. za ekskomunikę jego syna Jerzego Maksymiliana Orańskiego (udział w Micronatti), a także jego niedocenienie za czasów sprawowania godności w Kościele Rotryjskim. Tezy nowego Kościoła wzorowanego na ewangelickim, reformacyjnym zostały ułożone przez biskupa Tomasza Manciniego w Hadze pod czujnym okiem Alberta Orańskiego. W międzyczasie jednak Wawrzyniec Medycejski zza grobu postanowił wrócić do gry – to on miał hasła do serwera. Żadnego dostępu nie mieli Patriarcha Pius IV i jego poplecznicy. Znienawidzony i skłócony ze wszystkimi Pius IV postanowił odejść, ale wcześniej pragnął zabezpieczyć sobie władzę w Rotrii. Dlatego regentem ustanowił wcześniej wyniesionego do godności biskupiej Ksawerego van Berdena, który był jego klonem. Fakt podwójnej tożsamości Franciszka Ferdynanda i Ksawerego van Berdena potwierdzić mogą Tomasz Mancini, Kosma Medycejski, a także Karol Medycejski (dawniej Karol Habsburg – syn Franciszka Ferdynanda).
Karol Medycejski długo bronił swojego v-ojca przed oskarżeniami o kloning i tym samym, jak twierdzi, skompromitował m.in. Monarchię Austro-Węgierską w imieniu której występował. Jednak 7 stycznia 2016 r. napisał w wątku Dyskusja Ogólnonarodowa na forum Rotrii, że Franciszek Ferdynand w rozmowie prywatnej przyznał mu się, że rzeczywiście Ksawery van Berden był jego klonem. Prawdziwe są zatem słowa Karola Medycejskiego, że
Ekscelencja van Berden nie mógł bowiem zostać regentem Rotrii z racji ekskomuniki jaką na siebie zaciągnął z mocy Prawa, a o czym stanowił Kan. 131, ust. 1 pkt. 1 CIC: "Najwyższy wyraz fałszu, popełniony wbrew prawu moralnemu, kościelnemu i państwowemu, a sprowadzający natychmiastową karę ekskomuniki z mocy samego prawa popełnia ten, kto:
1. prowadzi życie niezgodne z duchem własnej odrębności, a w szczególności objawiające się przez posiadanie innej tożsamości, występującej pod zmienioną godnością personalną, płci lub obyczajowości, jakkolwiek niezwiązanej z drugą osobowością". Ponadto, zgodnie z BED, w chwili śmierci Patriarchy, jego obowiązki powinien przejąć Kamerling.
BED nie przewidywał instytucji regencji, ani możliwości zawieszenia obowiązywania przepisów bulli zasadniczej w chwili stanu wyjątkowego (tylko niektórych przepisów dotyczących praw i wolności obywatelskich).
W tym miejscu muszę uderzyć się w pierś i z okazji tak wielkiego święta jakim jest Rok Jubileuszowy 10-lecia Rotrii zmienić wyrażane dawniej zdanie, iż Ksawery van Berden był legalnym Regentem Stolicy Apostolskiej. Otóż nie był. Co nie zmienia faktu, że wybór Klemensa III przez Sobór Laterański VI również nie był zgodny z prawem. Tak samo nielegalne było sprawowanie władzy przez „zamachowców”, czyli Radę Regencyjną. Otóż zgodnie z przepisami bulli zasadniczej z tamtego okresu w chwili sediswakancji (czyli śmierci Patriarchy) władzę powinien przejąć Kamerling. Tak się nie mogło stać, gdyż wraz z Piusem IV w zamachu v-śmierć poniósł kardynał Kamerling Cezary Medycejski. Nie mogła również się zrealizować norma art. 18 ust. 3 BED, gdyż Wicekanclerzem był wówczas ekskomunikowany z mocy prawa Ksawery van Berden. Nie było również innych kardynałów. W związku z tym wydaje się konieczne użyć wykładni celowościowej i stwierdzić, że skoro nie było ani Kamerlinga, ani Wicekanclerza, ani innych kardynałów, to władzę powinien przejąć w okresie sediswakancji Prowicekanclerz. Nie jestem pewien kto nim wówczas był, ale wydaje mi się, że Pius Maria Facibeni, który też poniósł wówczas śmierć. W takim wypadku władza powinna przejść na kolejnego prefekta w Kurii – np. pozostałego przy życiu księdza Wincentego Oreglię di Santo Stefano.
Niemniej czy prawdziwe są słowa Karola Medycejskiego z 7 stycznia 2016 r., że obecne III Państwo Kościelne powstało na fikcji legalności regentury Ksawerego van Berdena? Otóż tak. Ksawery van Berden jest fałszywym symbolem zjednoczenia. Pomimo tego uważam, że III Państwo Kościelne powstało przede wszystkim z miłości ludzi mu oddanych, którzy w grudniu 2015 r. postanowili puścić urazy w niepamięć, porzucić własne inicjatywy i wspólnie odtworzyć dziedzictwo Rotrii, które przez kłótnie rozpadło się w październiku 2014 r. Co to jednak oznacza? Oznacza to fakt, że III Państwo Kościelne nie ma realnej ciągłości z I PKR i II PKR, którego kres nastąpił w październiku 2014 r. III Państwo Kościelne de facto jest nowym Państwem Kościelnym. Nową Rotrią, której historia rozpoczęła bieg w grudniu 2015 r.

![[Obrazek: 2uUar.jpg]](http://funkyimg.com/i/2uUar.jpg)

. Sam je napisałem pod żadnym czujnym okiem. Eminencja Orański zaledwie je zatwierdził do dalszego użytku
. Jedyne co Albert napisał, to był statut nowego, protestanckiego Kościoła. Poza tym ja wierzyłem w te tezy i po cześći dalej wierzę. #idealizm

Może się wreszcie ujawni i rozliczy się ze swoją przyszłością, bo z tego co mi wiadomo to jest gdzieś w pobliżu