Sede vacante XXIII IV AD MMXVII

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Czcigodny Eminencjo Kamerlingu,
Wasze Eminencje,
Drodzy Bracia!


Jako prawnik z troski o praworządność w Państwie Kościelnym i Kościele Rotryjskim, a także z poczucia winy, spowodowanego zaniedbaniem, którego dokonałem w maju 2016 r., pragnę zwrócić uwagę, ażeby już nikt w przyszłości nie podważył wyników tego konklawe, że mam uzasadnione wątpliwości co do możności wzięcia w nim udziału przez Szanownego Orjona Surmę. Został on bowiem wyniesiony do godności kardynalskiej przez Wilhelma Orańskiego w momencie, gdy ten pełnił funkcję Regenta za rządów Klemensa III.

Nie rozstrzygając czy Regent ma prawo nominować kardynała w imieniu Patriarchy (choć jak kiedyś powiedział JE Albert Orański: "Rządy regenta polegają na realizowaniu założeń, planów i wolni panującego monarchy podczas jego nieobecności, nie zaś na podejmowaniu własnych działań [...]"), ponieważ regencja jest oparta na prawie zwyczajowym, a nie spisanym, to wątpliwości moje są następujące. Uważam, że skoro na mocy art. 1 ust. 2 i 3 BSU organy Państwa Kościelnego są nierozerwalnie związane z Kościołem Rotryjskim, to Regentem, zastępującym Patriarchę i posiadającym jego prerogatywy, nie może być osoba świecka. Nie pozwala na to wykładnia celowościowa oraz systemowa norm prawa zwyczajowego dotyczących Regencji Stolicy Apostolskiej.

Jeżeli jednak przyjmiemy, co wydaje się być obarczone dużym błędem ze względu na ww. przepisy bulli zasadniczej, że zwyczaj dopuszcza uczynienie Regentem osobę świecką, to nie powinna ona posiadać patriarszych prerogatyw duchownego, a takimi są nominacje kardynalskie czy z innych np. nominowanie biskupa, przewodniczenie ceremoniom itp.

Ponadto zwróćmy uwagę, że Jego Świątobliwość Klemens III żadnym dokumentem nie zatwierdził działań swojego Regenta, co też było praktykowanym zwyczajem.

Konkludując, uważam jako prawnik, iż dla dobra Państwa Kościelnego i Kościoła Rotryjskiego będzie, jak Czcigodny Orjon Surma wstrzyma się od udziału w konklawe. Jednocześnie słusznym byłoby również, ażeby wyłoniony w trakcie elekcji Patriarcha wraz z potwierdzeniem wszystkich decyzji podjętych przez Bonifacego I, zatwierdził również godność kardynała honorowego dla Orjona Surmy. Dopóki tego nie uczyni, w świetle praw i zwyczajów rotryjskich, ten Szlachetny Pan nie może korzystać z przywilejów i obowiązków purpurata.

Rektor Uniwersytetu Rotryjskiego
profesor nadzwyczajny netowy historii i prawa

[Fernando d'Este y Córdoba]

Ja kardynał Fernando de Córdoba potwierdzam swą obecność i gotowość do wzięcia udziału w obradach Kolegium Kardynalskiego, którego celem będzie obranie nowego Ojca Świętego.

[Orjon Surma]

W związku z wątpliwościami prawnymi, przedstawionymi w powyższym poście przez JE Rektora, niniejszym wstrzymuję się od udziału w obradach konklawe.

[Albert Orański]

Ja, kardynał Albert Wilhelm van Oranje-Nassau, potwierdzam niniejszym swoje przybycie do Stolicy Apostolskiej i gotowość wzięcia udziału w obradach Świętego Kolegium.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Proszę niech Kamerling odbierze mi widoczność tajnych działów Sykstyny. Nie wiem czy nagłe dodanie mi dostępu mam rozumieć jako prowokację? Nie dam się nabrać i nie będę zaglądał. Do momentu Habemus Patriarcham opuszczam Rotrię i udaję się do Bialenii. Wylogowuję się. Do zobaczenia.

[Guliano Giuseppe Montini]

Przecież przed chwilą czytał brat wątek z Kaplicy Sykstyńskiej!

[Alberto Tommaso di Mancini]

Przecież przed chwilą czytał brat wątek z Kaplicy Sykstyńskiej!

Ergo doszło do złamiania procedury...

[Albert Orański]

Proszę niech Kamerling odbierze mi widoczność tajnych działów Sykstyny. Nie wiem czy nagłe dodanie mi dostępu mam rozumieć jako prowokację? Nie dam się nabrać i nie będę zaglądał. Do momentu Habemus Patriarcham opuszczam Rotrię i udaję się do Bialenii. Wylogowuję się. Do zobaczenia.

Korzystając z tego, że zwrócił się Ekscelencja bezpośrednio do mnie, a także mając na uwadze fakt, iż jako kamerlingowi wolno mi opuszczać Kaplicę Sykstyńską, odpowiem Ekscelencji. Mógł Ekscelencja widzieć tajne działy Sykstyny, gdyż grupa bibliotekarz, do której Ekscelencja należy z nieznanych mi przyczyn ma te same uprawnienia co grupa kardynał lub Patriarcha. Problem naprawiony, a sama sytuacja zostanie wyjaśniona po konklawe.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Przecież przed chwilą czytał brat wątek z Kaplicy Sykstyńskiej!

Ergo doszło do złamiania procedury...

No to mnie ekskomunikujcie i będziecie mieli święty spokój, pozbędziecie się znienawidzonego gościa. 

Nie zdążyłem nic przeczytać, a po nagłówku z wyświetlanych najnowszych wpisów myślałem, że to wątek z przysięgami kardynałów i z extra omnes. I od razu wyszedłem. Gdybym chciał oszukiwać, to nic bym nie mówił i nie wyjaśniał sytuacji. 

Grupa bibliotekarz widzi tajną bibliotekę URu, do której kopiowałem wykłady. Nadał mi ją Bonifacy. Natomiast nigdy wcześniej nie miała podglądu do Kaplicy. Marne wytłumaczenie, ale o tej prowokacji będę rozmawiał z przyszłym Ojcem Świętym. 

PS. To tak działa kara pozbawienia wolności w Rotrii? Chyba w systemie dozoru elektronicznego.

[Guliano Montini]

Przepraszam, bardzo przepraszam, że omyłkowo zalogowałem się na to konto, jednak korzystając z okazji, pragnę oświadczyć, że wyrok jest nieprawomocny, gdyż Trybun powołany był nieprawidłowo, przez Wilhelma Orańskiego. Z tego wynika, że wyrok jest nieważny. Wnoszę zatem o odbanowanie mojego konta.