Trzy słowa

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Oblałbyś u mnie Ojcze w realu. To winę musisz udowodnić, a nie niewinność.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Zobaczcie datę rejestracji tego żartownisia - 28 stycznia wieczorem. Byłem wtedy na konklawe i nie logowałem się nigdzie poza Rotrią. Najlepiej, jeśli sam tam stworzę konto i wyjaśnię sytuację.

[Carlo Lorenzo de Medici y Zep]

W tej sytuacji jesteś winny. Nie mamy dowodów na Twoją niewinność... Trzeba je zdobyć.

[Aurelio de Medici y Zep]

Myślę, że jeśli administracja tamtego forum udzieli nam informacji o adresie IP, to jesteśmy w domu.
Moim zdaniem wzmianka o konklawe, może być prowokacją, bo kardynalowie nie mogą się wtedy kontaktować że światem zewnętrznym.
Ja ze swojej strony mocno wierzę w niewinność Jego Eminencji, ale zgadzam się, Czcigodny Dziadku, że sprawa wymaga zbadania. Choćby dla ukarania sprawcy.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Zadziałałem.

[Carlo Lorenzo de Medici y Zep]

Oblałbyś u mnie Ojcze w realu. To winę musisz udowodnić, a nie niewinność.

Wiedz, że bez mojej dziedziny Twojej by w ogóle nie było. Prawnikiem nie jestem, a paremii uczyłem się na łacinę. Ale można też udowodnić czyjąś niewinność.

[Albert Orański]

Ten skandal należy wyjaśnić. Liczę, że Eminencja Carlo de Medici zajmie się sprawą z ramienia Stolicy Apostolskiej.

[Paolo Carlo de Medici y Zep]

Już zadziałałem i władze Learven aresztowały oszusta. Jego Świątobliwość nie powołał jeszcze Wielkiego Inkwizytora. Jeśli ponownie będę mógł nim zostać, to spróbuję ustalić tożsamość i ścigać oszusta.

[Andream.von.Salza]

Prawda zawsze wychodzi na jaw.

[Aurelio de Medici y Zep]

Pewnie żartowniś czyta sobie teraz nasze rozmowy i jest z siebie dumny.
Mam nadzieję, że nie był na tyle przebiegły, by ukryć swoje IP, bo zasłużył na surową karę.