Kościół Grekorotryjski

[Piotr Pawłow]

Bracia!
Od dłuższego czasu chcę przyjąć święcenia kapłańskie w obrządku wschodnim, lecz sam patriarcha Rotrii powiedział, że jeszcze takowych nie ma. Może to pora, aby otwarcie porozmawiać na temat utworzenia takiego obrządku podległego Patriarsze rotryjskiemu. Co sądzicie wypowiedzcie się.

[Maurycy Orański]

Obrządek został kiedyś formalnie utworzony, ale jedyny kapłan logował się ostatnio w maju tamtego roku więc nic de facto nie powstało. Jeśli ma Brat wiedzę na temat prawosławia/grekokatolicyzmu to można by czegoś popróbować.

[Piotr Pawłow]

W realnym świecie jestem prawosławnym z wyboru, więc jeśli będę miał święcenia to chętnie rozpocznę opisywać całą liturgię jak i święta.

[Hieronim Sieniawski]

Pytam z ciekawości: czy był Pan wcześniej ochrzczony Kościele katolickim i dokonał formalnej konwersji? To może być ciekawe zagadnienie ekumeniczne, ale również związane z prawem kanonicznym oraz teologią.

[Piotr Pawłow]

Z tego co mi mówiono to konwersja następuje poprzez przyjęcie komunii w Cerkwii. Tak z początku byłem katolikiem.

[Hieronim Sieniawski]

Z punktu widzenia prawosławnego jak najbardziej, jednak z katolickiego wygląda to zupełnie inaczej, gdyż łacinnicy przywiązują wagę do formalnego członkostwa. Kodeks Prawa Kanonicznego Jana Pawła II zezwala nawet na interkomunię, czyli przyjmowanie przez katolików Komunii w cerkwiach prawosławnych bez jedności z Rzymem (w określonych sytuacjach), z racji takiego samego pojmowania teologii sakramentów w Kościele rzymskim oraz greckim. Zatem dla Kościoła katolickiego nadal jest Pan jego członkiem - chociażby tylko formalnym.

[Piotr Pawłow]

Powiem panu tak szczerze, że o kościele katolickim za dużo nigdy nie wiedziałem. Poza tym Батька (baćka inne określenie na Popa), mówił mi coś na temat umowy między Kościołem, a Cerkwią. Na tej podstawie powiedział mi, że od momentu przyjęcia komunii staje się pełnoprawnym członkiem Cerkwi Prawosławnej. Co do formalności, nie mam zamiaru jechać na drugi koniec Polski po papiery.

[Hieronim Sieniawski]

Obawiam się, że ta "umowa" to fikcja stworzona przez batiuszkę na potrzebę chwili, bo katolicy mogą przyjmować Komunię (pod pewnymi warunkami) u prawosławnych bez jedności z Rzymem, nie przechodząc do ichniej wspólnoty (o czym stanowi Kodeks JPII).

Mówię to po prostu, aby stało się za dość antycznej zasadzie audiatur et altera pars (należy wysłuchać i drugiej strony) ku dopełnieniu obrazu tej jakże istotnej sprawy również od strony katolickiej

[Michelangelo Piccolomini]

Wracając do Brata pytania, o. Tommaso Mancini SJ pracuje nad "kwestią wschodnią", dlatego sugeruje się z nim skontaktować.

[Piotr Pawłow]

Brat Mancini poprosił mnie, abym to ja zapiczątkował ten temat.