Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Winiarnia u Bernarda
#1
Winiarnia u Bernarda
[Obrazek: e8533b527945bc22385150dcac515810.jpg]


Winiarnia u Bernarda to miejsce, w którym można napić się doskonałego wina, zjeść pysznych lokalnych potraw oraz odpocząć po wyczerpującym dniu zwiedzania Bari. W niektóre wieczory w winiarni deklamuje swoje wiersze ksiądz prałat Janusz Adam Zabieraj. Tutaj też można go prosić o stworzenie wiersza na specjalną okazję.
Odpowiedz

#2
Kamień 2

Mam nogi z kamienia,
mam głowę z kamienia,
mam mięśnie z kamienia.
Cały czas biegnę.

Bylebym nie miał serca z kamienia.
Odpowiedz

#3
Wczoraj w nocy ksiądz prałat Janusz Adam Zabieraj wygłosił w trakcie wieczorka poetyckiego w Winiarni u Bernarda swój najnowszy wiersz. Utwór spotkał się z żywym przyjęciem.

Cytat:Stan wyjątkowy

Nie mogę odzyskać kontroli,
nie wiem, co się ze mną dzieje.
W mojej głowie panuje stan wyjątkowy,
nie ma już u mnie żadnego bezpieczeństwa.
Nie jestem gotowy. Nie, absolutnie, nadal nie!
Idę nadal pod wiatr. O tak!
Nic nie czuję, a tak tego pragnę!
Niech przeniknie mnie ekstaza aż do wnętrza.
Dreszcz, który mną wstrząśnie i poruszy.
Wciąż muszę iść pod wiatr. Tak, tak, tak!
Bylebym zdążył, zanim się skończy świat.
[-] 2 użytkowników lubi ten post.
  • Mikołaj Dreder, Taddeo Piccolomini
Odpowiedz

#4
TaK swoją drogą, kim jest Bernard, na którego cześć została nazwana winiarnia? Pierwszy właściciel? Osoba zasłużona dla Bari?
[Obrazek: 5tcreVe.png]
Odpowiedz

#5
Bernard to chyba postać fikcyjna, raczej nie było nigdy żadnego Bernarda w Państwie Kościelnym. Smile

W kwestii wiersza. Gratulacje. Z wiersza na wiersz wyrabia sobie Brat coraz lepszy warsztat poetycki. Oby tak dalej! Smile
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii


[Obrazek: 14101934_nicolodreder2.png?w=1100]
Odpowiedz

#6
(24.04.2020, 14:57:52)Pius Leon II napisał(a): Bernard to chyba postać fikcyjna, raczej nie było nigdy żadnego Bernarda w Państwie Kościelnym. :)

Odkrywcze stwierdzenie, wiem przecież, że nie było prawdziwego obywatela Bernarda, lecz ja pytam o narracyjnego...
[Obrazek: 5tcreVe.png]
Odpowiedz

#7
Ekscelencjo, niestety nie kryje się tutaj żadna szersza myśl. Po prostu chciałem otworzyć w Bari winiarnię, aby móc deklamować w niej wiersze, no i też dla turystów. Pomyślałem, że winiarnia. Co się rymuje z winiarnia? Bernarda. Dlatego poszukałem w Bari jakiegoś Bernarda, co jest przedsiębiorczy, złożyłem mu propozycję pracy, dałem pieniądze i tak mamy ten lokal. Smile Wink Ha, ha.

(24.04.2020, 14:57:52)Pius Leon II napisał(a): Bernard to chyba postać fikcyjna, raczej nie było nigdy żadnego Bernarda w Państwie Kościelnym. Smile

W kwestii wiersza. Gratulacje. Z wiersza na wiersz wyrabia sobie Brat coraz lepszy warsztat poetycki. Oby tak dalej! Smile

Dziękuję Ojcze Święty. Mój wiersz miał też debiut na łamach Periodyku Zwykłego Człowieka w Sarmacji i doczekał się nawet interpretacji ze strony Eradla Adriena Marcusa Piusa da Firenza:


Cytat:
Wnioskuję że podmiot liryczny ma obawy odnośnie otaczającego go świata. Zwłaszcza po uświadomieniu sobie że w istocie, brak kontroli nad wieloma aspektami życia i bycie tak naprawdę uzależnionym, w pewnym stopniu od decyzji innych ludzi jest stanem w miarę normalnym. Podmiot liryczny próbuję zrozumieć taki stan rzeczy jednocześnie chcąc odzyskać "kontrolę" nad własnym "ja" jednocześnie nie mogąc zdefiniować owego "ja" co powoduje w podmiocie lirycznym narastanie negatywnych emocji i uczucia utraconego czasu, w związku z czym podmiot dąży do szybkiego rozstrzygnięcia spornych kwestii w tej materii co jest traktowane jako przeciwstawianie się pewnym wytycznym, byle by znaleźć odpowiedź na nurtujące pytania i wątpliwości przed przysłowiowym "końcem świata". uffff...
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Taddeo Piccolomini
Odpowiedz

#8
Wieczorem ksiądz prałat Janusz Adam Zabieraj SJ uczestniczył w wieczorku poetycko-muzycznym, który był organizowany w wypełnionej po brzegi Winiarni u Bernarda. Wino lało się strumieniami, stoły uginały się od jedzenia, a na scenie występowały zespoły muzyczne oraz poeci. Śpiewano najpiękniejsze piosenki o życiu, miłości i przemijaniu.






W pewnym momencie ksiądz Janusz Adam Zabieraj SJ wskoczył na scenę i wygłosił kolejny swój wiersz, który zapisał w tomiku "Weneckie Lato".

Cytat:Wrota

Przemierzyłem wiele dróg,
zawsze idąc po swojemu.
Nigdy nie patrzyłem wstecz,
niczego też nie żałuję.
 
Teraz już wiem, że czeka na mnie
Zegarmistrz Światła Purpurowy.
Jestem gotowy.
Wrota zawsze są otwarte.
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Taddeo Piccolomini
Odpowiedz

#9
Wielebny to jak typowy włoski pleban - do dziesiątej odprawia celebry, po dziesiątej otwiera bary.
† PIO DE MEDICI
[Obrazek: 7920e885f2f0e.png]
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Stanisław Wieniawa
Odpowiedz

#10
Gratulujemy za wybór jednej z najpiękniejszych piosenek - "Hallelujah" Cohena. To po prostu genialny utwór. Piękny i cudowny.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii


[Obrazek: 14101934_nicolodreder2.png?w=1100]
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.