Briefing Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej

[Pio Maria de Medici]

Briefing
Jego Świątobliwości Emeryta Jana III
Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej

Po pilnym telefonie Ojca Świętego Piotra, Czcigodnego Urzędującego Patriarchy Rotrii,
Ojciec Emeryt postanowił skończyć "emerytowanie" w Genui i z palącą troską wyruszył do Rotrii.
W mgnieniu oka odczytał wszystkie akta, dokumenta i polecenia patriarsze.
Poprawił swój ulubiony, złoty pektorał, będący darem od Kolegium Kardynalskiego kiedy urzędował jako Jan III.
Wyszedł do zgromadzonych w Sali Złotej Pałacu Kwirynalskiego i przemówił donośnie, jak na seniora:

Wasza Świątobliwość, Czcigodny Ojcze Święty Piotrze,
Najwielebniejsi Kardynałowie, Arcypasterze i Biskupi,
Książęta, Prałaci, Hrabiowie, Magnaci,
Goście z kraju i z poza niego,

kiedy późnym wieczorem miałem okazję kosztować wspaniałych serów "Ametyst", racząc się dostojnym, toskańskim koniakiem, zadzwonił z pilą troską Ojciec Święty Piotr. Kamerdyner, który podawał słuchawkę był zestresowany. Martwiłem się, że coś stało się Jego Świątobliwości. Na szczęście nie, i oby rządził nami a służył po najdłuższe lata. Treść tej rozmowy zostanie naszą tajemnicą, jednak bardzo źle poczułem się na wiadomość o rezygnacji Jego Ekscelencji Arcybiskupa Gagika. Nie powiem, zawiodłem się. Nie chodzi o to, że tradycyjnie z płonącego statku najczęściej uciekają kapitani i bosmani (czego przed momentem uświadczyliśmy w oświadczeniu arcybiskupa), ale jest to mój osobisty zawód - wiązałem ogromne nadzieje z osobą Ekscelencji Gagika, stąd też moje przychylności i serdeczności, aby rozwijał swoje dzieło, z którego byłem naprawdę dumny. No cóż... Młodziak zrzucił brzemię na starca. Wołał o "novum", a posprzątać bałagan musi "vetum". Ironia losu, że człowiek, który upatrywał "nowe funkcje", płaszczyzny działania dla Rotrii przy pierwszym kryzysie ją opuścił. Czyż i tak nie było z uczniami pod Krzyżem? Proszę się wstydzić Ekscelencjo, tak nie robi żaden "Pasterz"! Jesteśmy ludźmi, popełniamy błędy, ale prowadźmy dialog! Fakt, że opuścił Ekscelencja Jego Świątobliwość, który naprawdę (tutaj zdradzę nasze osobiste rozmowy) upatrywał wielkiego "Rotryjczyka" (bowiem z uporem maniaka Ekscelencja powtarza, że nim nie jest). Żal mi mojego zawodu, żal mi Jego Świątobliwości. Mam jednak nadzieję, że ten zawód obróci się w potężną radość. Stąd też przyrzekam wierność po śmierć Ojcu Świętemu, na ile mi siły pozwolą. Świat nie jest domem, ale Kościół jest domem.

Bardzo przykre jest, że Jego Ekscelencja zostawił politykę rotryjską w dziwnym do określenia stanie. Nie wiem tak naprawdę co się dzieje na wielu płaszczyznach, sam muszę wraz z Ojcem Świętym i Wielebnymi Kardynałami dojrzeć źródła problemu i jemu zaradzić. Jak widać, pali się sporo "członków" naszej Wspólnoty. Ogień trawi relację z Sarmacją, pożoga na linii z Rzeczpospolitą Obojga Narodów (przepraszam za prywatę, ale jakoś mnie to nie dziwi... ach, ugryzę się w język). Wszystko jest w jakiś sposób do rozwiązania - jak, nadszedł czas rozważyć, a nie uciekać, co mają nie-rotryjscy włodarze we krwi. Nie wiem, może to jakiś spisek wymierzony w Ojca Świętego Piotra, że nagle tak wiele rzeczy się wali? Nie wiem. W najbliższym czasie pojawi się ustosunkowanie do wszystkich "palących trosk" Państwa i Kościoła. Ja zaś zapewniam o otwarciu na dialog i rozmowy. Dobry Pasterz, choć czasem karci, nigdy nie zamyka drzwi na zamek dla pogubionych dzieci. Tak też i Ojciec Święty Piotr, który nawet i mnie zadziwia swoją łaskawością i miłosierdziem ma otwarte odrzwia pałacu dla każdego, który w swej bucie odwrócił się od Rotrii. To dobry znak i przykład dla nas wszystkich. Dziękuję wszystkim przyjaciołom Rotrii za nieocenione wsparcie i dobre słowo, w szczególności Jego Ekscelencji Ametystowi Faradobusowi, Prezydentowi Republiki Bialeńskiej oraz Franciszkowi Lisiewiczowi, z wielu krain i państw. Jesteście cennym skarbem dla nas wszystkich i "ametystem" w pierścieniu Patriarszym.

Dobrej nocy światu, Pałac Kwirynalski przystępuje do ciężkiej i ognistej pracy!

(-) Ojciec Święty Senior Jan III,
Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej

[Pio Maria de Medici]

Briefing

Jego Świątobliwości Emeryta Jana III

Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej

W związku z wydarzeniami zaistniałymi na naszym forum dnia XXVIII II MMXXI AD, tj. sytuacją, w której jeden z przedstawicieli Rzeczpospolitej Obojga Narodów, wysoki urzędnik będący zaufanym współpracownikiem Jego Królewskiej Mości Jana V, Króla Rzeczypospolitej Obojga Narodów dopuścił się rozpowszechniania niemających oparcia w rzeczywistości plotek na temat działalności i pracy Najdostojniejszych Kardynałów Kościoła Rotryjskiego, nadto insynuując niestworzone problemy i obarczając za nie winą Święty Kościół i hierarchię, Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej pragnie poinformować, że nie może wezwać na prywatną rozmowę żadnego urzędnika Rzeczypospolitej, bowiem żaden z Szlachciców nie pełni funkcji ambasadora w Państwie Kościelnym Rotria w tym momencie. Poinformowałem jednak Patriarchę Rotrii, Jego Świątobliwość Piotra o mających miejsce wydarzeniach oraz niebezpieczeństwie społecznym, jakie przynosi jeden z zaufanych współpracowników Jego Królewskiej Mości Jana V. Wzywam jednak do poszanowania Czcigodnego Kolegium Kardynalskiego oraz osoby Jego Świątobliwości, które w sposób podły i godny potępienia zostały fałszywie oskarżone i zelżone. Nalegam także na zaprezentowanie oficjalnego stanowiska Kancelarii Królewskiej Rzeczpospolitej Obojga Narodów w związku z ww. wydarzeniami, wszakże to urzędnik i szlachcic Rzeczpospolitej rozpoczął na naszym terenie ww. godne potępienia burdy.

(-) Ojciec Święty Senior Jan III,

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej

[Pio Maria de Medici]

Briefing

Jego Świątobliwości Emeryta Jana III

Sekretarza Stanu Stolicy Apostolskiej

W związku z naleganiem na Stolicę Świętą o konkretne działanie w związku z wystawieniem przez Światowy Związek Filatelistyczny wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej z tęczową aureolą Sekretariat Stanu pragnie poinformować, że nie będzie włączać się aktywnie w dyplomatyczną zawieruchę związaną z tym znaczkiem pocztowym.

Państwo Kościelne Rotria nie jest członkiem Światowego Związku Filatelistycznego i nie ma prawa "głosu", chociażby w głosowaniu nad dopuszczeniem do emisji danego znaczka pocztowego. Nie mamy także wpływu na to, jak dany kraj będzie przygotowywał te dzieła i co się na nich będzie znajdowało. Sekretariat Stanu w żaden sposób nie będzie wpływał na Namiestników Palatynatu Leocji o zmiany w tych standardach, bo nie czuje się on kompetentny do takiej działalności.

Jednocześnie Sekretariat Stanu wyraża głębokie ubolewanie z dwóch powodów. Po pierwsze wielkie cierpienie sprawiło nam zniekształcenie wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, Patronki Rzeczypospolitej Obojga Narodów poprzez jednoznaczny dodatek w postaci tęczy - owszem, "tęcza nikogo nie obraża", bo tęcza jest znakiem Przymierza z Bogiem, ale na pewno nie określa ona tego tutaj. To przecież prowokacja, mająca na celu dodanie elementów kultury LGBT w portret Matki Bożej. Takie działania stanowczo potępiamy. Z drugiej strony ubolewamy nad wojną dyplomatyczną i brakiem kultury, jakie rozegrały się w Palatynacie Leocji. Uwidoczniło to brak budowania dialogu i relacji w mikroświecie, a także fakt, że nie potrafimy współpracować.

Lekarstwo na ten problem jest jedno: ignorancja. Zignorowanie tegoż znaczka pocztowego i nie robienie mu reklamy przez nic niedające dyskusje. Tym bardziej, że z twórcami tego znaczka pocztowego nie wygramy. Nie posiadamy żadnych narzędzi, aby taki znaczek ograniczać i zakazywać. Lepiej po prostu nie ruszać tej sprawy i dać jej zaginąć w zapomnieniu.

(-) Ojciec Święty Senior Jan III,

Sekretarz Stanu Stolicy Apostolskiej