Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tezy
#1
Cytat:Miłość do Kościoła i prawdy i pragnienie ujawnienia jej są przyczyną, że zamierza się przeprowadzić w Fiesole dysputę nad niżej podanymi tezami. Przewodzić temu będzie niegodny ojciec Gagik Bagratyda, licencjusz świętej teologii i nauczyciel tejże na urzędzie pasterskim. Dlatego prosi on tych, którzy nie będą mogli osobiście wziąć udziału i dysputować z nami ustnie, żeby uczynili to na piśmie. W imię Pana naszego Jezusa Chrystusa. Amen.


1. Gdy Pan i Mistrz nasz Jezus Chrystus powiada: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!", to chce, aby Jego Święty Kościół był rzeczywiście powszechny.

2. W żaden sposób nie można pod wyrazem "powszechny'' rozumieć Kościoła będącego własnością i dodatkiem do jednego tylko narodu, choćby i działał także wśród innych.

3. Nie chce jednak Pan rozumieć tu tylko wewnętrznej i niewidzialnej jedności i powszechności Kościoła, gdyż to, co widzialne, zaprzeczające niewidzialnemu Kościołowi powszechnemu, nie jest Kościołem powszechnym.

4. Kościół powszechny nie powinien w nazwie mieć odwołania do jednego narodu czy państwa, chyba, że jest to uzasadnione starą i nieprzerwaną tradycją.

5. Błądzi, kto pragnie, by Kościół służył tylko jednemu narodowi, zapominając, iż nie ma już Żyda ani Greka.

6. Duchowni winni być gotowi do posługi wszędzie tam, gdzie będą ich potrzebować wierni.

7. Kościół jest ustanowiony przede wszystkim do posługi wiernym, a dopiero potem - dla działalności hierarchów.

8. Patriarcha Rotrii, choć jest suwerenem Państwa Kościelnego, jest przede wszystkim posłany, by służyć Kościołowi.

9. Powinnością Patriarchy jest to, aby był sługą Kościoła, a nie świeckim władcą i żeby w ten sposób wykonywał swoją posługę jako wybrany do przewodzenia wspólnocie v-Kościoła.

10. Patriarcha Rotrii nie chce, ani nie może zmieniać nauki i praw Kościoła innych jak tylko tych, które ustanowił wedle rozumienia swego i wedle ustaw kościelnych.

11. Patriarcha Rotrii nie może przedkładać interesu Państwa Kościelnego nad interes Kościoła, gdyż, jak sama nazwa wskazuje, Państwo zostało ustanowione do pomocy Kościołowi.

12. Bóg nie odpuszcza nikomu win, kto zasłania się prawem, choćby wiedział o jego niesłuszności.

13. Ustawy kościelne są stanowione tylko dla dobra wiernych i nie obowiązują, jeśli są z nim sprzeczne.

14. Nie należy potępiać jakiejś doktryny, póki się jej dokładnie nie zbada.

15. V-Kościół jest dziełem ludzkim, zatem potrzebuje ludzkich środków odnowy, nawet jeśli byłyby nie do pomyślenia w realowym Kościele, będącym dziełem Bożym.

16. Inne v-wyznania tak samo są dziełem ludzkim i nie powinno się ich zwalczać, jeśli nie działają na szkodę Kościoła, lecz raczej szukać dróg porozumienia i współpracy.

17. Kościół Rotryjski nie może zamykać się w sobie, lecz działać w mikroświecie na rzecz wartości chrześcijańskich, aby poprzez swoją działalność przysporzyć jak największy pożytek duszom. Ceremonie same w sobie bowiem go nie dadzą, a więc to w jaki sposób v-Kościół działa musi wykraczać poza ramy suchych ceremonii.

18. Przeto godne pochwały są kreatywna działalność duszpasterska i kazania duchownych, o ile mówią nie o realu, lecz o sytuacji i etyce mikroświata.

19. Patriarcha Rotrii, tak jak każdy chrześcijanin, ma być „światłem świata”. Jeżeli zamyka się on dla mikroświata, staje się „więźniem Kwirynału”, to nim nie jest. W mikroświecie szarga się wartości, a nie ma nikogo, kto by konsekwentnie stał po stronie Prawdy. Prawdziwy „Ojciec Królów i Książąt” wiernie broni Prawdy, bez względu na straty dla Państwa, czy dla siebie samego.

20. Patriarcha Rotrii musi w tym zakresie współpracować z chrześcijańskimi monarchami i zachęcić ich do tego by poprzez opiekę nad danym Kościołem lokalnym, stawali się „obrońcami Wiary”. Oni to bowiem poprzez Boże powołanie i namaszczenie zostali wybrani, by pełnić władzę nad swoimi krajami. To Boże powołanie zobowiązuje ich do świadczenia o swojej wierze wobec tych, nad którymi mają władzę.

21. Kardynałowie, Arcybiskupi i Biskupi nie powinni mieć zbyt wielu przywilejów państwowych, również w Państwie Kościelnym, chyba że jest to konieczne lub jest związane z pełnioną funkcją lub urzędem.

22. Pan i Mistrz nasz Jezus Chrystus nie dał Pawłowi żadnej innej władzy prócz tej, jaką powierzył wszystkim apostołom.

23. Patriarcha Rotrii jest „pierwszym wśród równych”, nie zaś tyranem. Powinien zawsze wysłuchiwać swoich podwładnych, nie powinien zaś mieć władzy absolutnej w Kościele, lecz pełnić ją wspólnie z Kościołem reprezentowanym przez biskupów, tak jak wspólnie pełnili władzę Apostołowie pod przewodnictwem Piotra w pierwszych wiekach chrześcijaństwa. Patriarcha zatem, jako Biskup Rotrii, powinien we wszelkich kwestiach powinien radzić się i podejmować decyzje wspólnie z Synodem Biskupów, natomiast w kwestiach bardzo ważnych dla Kościoła wagi powinien powierzać je do rozstrzygnięcia Soborowi Powszechnemu. Jedynie to, co wymaga natychmiastowej reakcji, może być przez niego stanowione bez konsultacji z Synodem czy Soborem.

24. Jeśli zaś chodzi o Kolegium Kardynalskie, Patriarcha powinien dobierać kandydatów z Kościołów lokalnych, nie tylko zaś z Rotrii, aby to reprezentacja Kościoła miała przywilej wyboru Biskupa Powszechnego.

25. Kościół Rotryjski powinien dać więcej wolności biskupom ordynariuszom. Oni bowiem często posiadają o wiele większą wiedzę o mentalności swoich wiernych i ich potrzebach. Z tego względu muszą mieć więcej wolności i niezależności od Stolicy Pawłowej.

26. Każdy biskup jest równy wobec siebie w Kolegium Biskupów.

27. Biskup także jako pierwszy pasterz swojej diecezji powinien dbać jak najlepiej o swoje owieczki. Powinien być dla nich obrazem Boga Ojca – sprawiedliwym sędzią, ale także miłosiernym ojcem.

28. Biskup jest przede wszystkim pasterzem swoich wiernych, a dopiero potem przedstawicielem władz Kościoła wobec nich.

29. Nieaktywni biskupi winni być zdejmowani z urzędu.

30. Chociaż Patriarcha ma jako jedyny prawo kreacji nowych biskupów, jednakże to Synod Biskupów lub Synod Prowincjonalny powinien wskazywać kandydatów do tego zaszczytnego urzędu, a Patriarcha jedynie zatwierdzać lub odrzucać ich nominacje.

31. Najwyższą władzę w danej prowincji kościelnej powinien mieć Synod Prowincjonalny pod honorowym przewodnictwem prymasa. Sam zaś synod powinien składać się z biskupów diecezjalnych oraz reprezentacji niższego duchowieństwa. Na czele diecezji staje zaś biskup, którego wspomaga kapituła.

32. Kościół Rotryjski to nie tylko hierarchia, ale też świeccy. Biskupi powinni wyciągnąć ku nim rękę i sprawować nad nimi pasterską opiekę. Powinni także radzić się ich w ważnych kwestiach, a także dołączać do składu kapituł.

33. Kościół winien być apolityczny i nie zajmować stanowiska w sporach, które go nie dotyczą, a także otaczać opieką duszpasterską wszystkich bez względu na popierane stronnictwo czy poglądy.

34. Te zaś wszystkie tezy, które tu spisałem, spisane zostały na chwałę Bożą oraz v-Kościoła. Niechaj Ci, którzy posiadają władzę w Kościele Rotrii kontemplują je i przekazują owoce tej kontemplacji wiernym, aby Kościół, który wciąż się reformuje, był prawdziwie powszechny, świadczył o wierze jak latarnia wśród mroków tego mikroświata i nigdy nie odwracał się od swych świętych, chrześcijańskich korzeni. Amen.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 3 użytkowników lubi ten post.
  • Joahim-von-R, Miguel de Catalan, Piotr Pawłow
Odpowiedz

#2
Postaramy się uwzględnić jak najwięcej z tych postulatów w nowym KPK i innych dokumentach. Niektóre są naprawdę warte uwagi. Inne zaś już wypełnione - np. ordynariusze mają nieograniczoną wolność na terenie diecezji. Inne trudne do realizacji np. odwoływanie nieaktywnych biskupów. Kim ich zastąpić, jak brakuje ludzi?
[-] 7 użytkowników lubi ten post.
  • Adalbertus Pronobis, Gagik Bagratyda, Joahim-von-R, Miguel de Catalan, Mikołaj Dreder, Piotr Pawłow, Taddeo Piccolomini
Odpowiedz

#3
Dziękuję Waszej Świątobliwości za przyjęcie zaproszenia do dyskusji.

Czasem idzie mi nie tyle o literę, co o ducha, i tezę 25. należy rozważać wraz z 28. i 30. W moim zamyśle chodziło by po prostu o oddanie większej władzy w ręce biskupów i synodów prowincjonalnych, których rady w sprawach np. zmian strukturalnych czy kandydatów na nowych biskupów. Uważam też, że biskupi nie powinni być zbyt często przenoszeni, by mogli bardziej zżyć się z diecezją.

A co do braków kadrowych - obecnie żaden z kardynałów - a obaj są dość aktywni - nie posługuje w Kościołach partykularnych (nuncjatury nie uważam za Kościół partykularny). W Skarlandzie jest też prezbiter, który w razie potrzeby może zastąpić tamtejszego ordynariusza. Aż tak bardzo ludzi nie brakuje.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Miguel de Catalan
Odpowiedz

#4
Czuje się wywołany do tablicy, więc spieszę Bratu z wyjaśnieniami. W swoim długim żywocie pełniłem w różnych miejscach posługę Prymasa. Najlepiej wspominam okres, gdy byłem, najpierw administratorem apostolskim, a potem Prymasem w Królestwie Zjednoczonych Niderlandów. Później byłem też Prymasem w Surmenii, jako arcybiskup kaharonei oraz, stosunkowo niedawno, byłem arcybiskupem gnieźnieńskim. O ile w Niderlandach - moim skromnym zdaniem - moja posługa wyglądała dobrze o tyle dwie pozostałe, były średnio udane. Kiepskie nie, ale średnio udane, po prostu. Uważam, że są wśród nas duchowni o lepszych predyspozycjach do kierowania kościołami partykularnymi ode mnie, więc nie pcham się na siłę na żaden urząd; chyba, że Patriarcha zadecyduje inaczej - jestem do dyspozycji. Osobiście najlepiej odnajduje się w Stolicy Apostolskiej, w administracji centralnej czy jako animator wydarzeń narracyjnych, więc w tym chce się realizować. Nie każdy może być we wszystkim dobry, ale jeśli Bratu nie podoba się mój pomysł na siebie w Rotrii, to może idąc Brata rozumowaniem - powinienem odejść na emeryturę?
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii


[Obrazek: 14101934_nicolodreder2.png?w=1100]
Odpowiedz

#5
Tego nie powiedziałem. Wskazałem po prostu, że nie mamy do czynienia z całkowitym brakiem ludzi; jeśli będzie to konieczne, zawsze można posłać nawet Waszą Eminencję, choć skoro Wasza Eminencja nie czuje się w tym dobrze, to należy najpierw wyczerpać inne możliwości.

A posługa w Kościołach partykularnych nie jest trudna, tylko trzeba trochę zaangażowania. Można też animować tam narrację, np. ja w Magnifikacie zorganizowałem pielgrzymkę.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Operar
Odpowiedz

#6
Słuszna była kiedyś uwaga kardynała Sieniawskiego, który zasugerował, że państwa zabiegające o podpisanie konkordatu, powinny zgłosić się do nas z jednym swoim duchownym.
(-) Mikołaj kardynał Dreder
Kardynał biskup Ostii


[Obrazek: 14101934_nicolodreder2.png?w=1100]
[-] 3 użytkowników lubi ten post.
  • Aurelio de Medici y Zep, Gagik Bagratyda, Stanisław Wieniawa
Odpowiedz

#7
Ja teraz mam już dwóch. Pora na bialeńską wersję Teologii Wyzwolenia.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Stanisław Wieniawa
Odpowiedz

#8
(22.03.2021, 13:30:06)Mikołaj Dreder napisał(a): Słuszna była kiedyś uwaga kardynała Sieniawskiego, który zasugerował, że państwa zabiegające o podpisanie konkordatu, powinny zgłosić się do nas z jednym swoim duchownym.

Trzeba się nad tym bardzo poważnie zastanowić, a być może wprowadzić to jako zasadę, od której przewiduje się wyjątek "w szczególnych sytuacjach".

Kandydatów na biskupów może przedstawić każdy. W realnym Kościele Rzymskim nuncjusz przedstawia trójkę kandydatów papieżowi. A tę trójkę przedstawia mu kto? Proszę o wypowiedź tych, którzy mają większe doświadczenie w temacie @"Giovanni III", @Adalbertus Pronobis
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Taddeo Piccolomini
Odpowiedz

#9
(22.03.2021, 13:30:06)Mikołaj Dreder napisał(a): Słuszna była kiedyś uwaga kardynała Sieniawskiego, który zasugerował, że państwa zabiegające o podpisanie konkordatu, powinny zgłosić się do nas z jednym swoim duchownym.

Duchownym lub kandydatem.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Stanisław Wieniawa
Odpowiedz

#10
Wszystko to przemyślimy. Realioza utrudnia nam korektę KPK. Jak tylko jej dokonamy, zwołamy Synod Biskupi, którego zadaniem będzie dyskusja nad zmianami i ich uchwalenie. Myślę, że w tym tygodniu się uda. My naprawdę nie jesteśmy głusi na zmiany. Tylko wiecie, że pod wieloma avatarami żyjemy w Rotrii już 7 rok. Znamy już ją na wskroś, także istniejące realia. Ciąży też na nas brzemię dochowania tradycji. Trzeba robić to aggiornamento z głową.
[-] 3 użytkowników lubi ten post.
  • Gagik Bagratyda, Mikołaj Dreder, Taddeo Piccolomini
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.