Liczba postów: 1072 
    Liczba wątków: 195
	 Dołączył: 14.12.2015
	
	 
 
	
	
		Cytat:![[Obrazek: 28wtE.png]](http://funkyimg.com/i/28wtE.png)  
 
Fratelli e sorelle carissimi, 
 
Spełniając posługę Legata, którą powierzył mi Jego Świątobliwość Leon III, otwieram dysputę ojców soborowych, na temat misji v-duchowieństwa w Kościele i mikroświecie. W ramach tej debaty, zastanowimy się nad celem pracy duchownych rotryjskich i narzędziach, którymi winni się oni posługiwać. Rozważymy również przymioty, jakimi winni się cechować duchowni. 
 
Jako inicjator tejże dyskusji pragnę, korzystając z okazji, przedstawić Czcigodnym zgromadzonym propozycję powierzenia duchownym Kościoła Rotryjskiego: prezbiterom i biskupom misji powierników i rozjemców. Uważam bowiem za właściwe wprowadzenie do Kodeksu Prawa Kanonicznego przepisów mówiących o konfesji, rozumianej jako coś na kształt wirtualnej spowiedzi. Osoba pragnąca z niej skorzystać, mogłaby rozpocząć prywatną rozmowę z duchownym, najlepiej za pośrednictwem komunikatora, który nie dokonuje zapisu rozmowy. Rozmowa nie musiałaby być wyznaniem win, choć nic nie stoi na przeszkodzie, lecz raczej "wygadaniem się" drugiej osobie, mając pewność, iż treść rozmowy w żaden sposób nie zostanie ujawniona. Konfesja nie kończyłaby się ani nauką, ani rozgrzeszeniem - ewentualnie radą lub dobrym słowem, pocieszeniem. Tajemnica Konfesji byłaby wzorowana na tajemnicy spowiedzi, karana z pełną surowością ekskomuniką i wieczysty wydaleniem z Kościoła, niemożliwym do odwołania prze kogokolwiek. 
 
W ten sposób duchowni staliby się powiernikami. Drugą ich rolą była by rola rozjemców. Chodzi o rozwiązywanie sporów, służba zwaśnionym stronom jako mediator, nakłaniający obie strony do rozwagi, spokoju i zgody. Duchowni mieliby interweniować w przypadku konfliktów z własnej inicjatywy (w obrębie swojej diecezji, parafii) lub na polecenie przełożonego (w całym mikroświecie). Nie dość, iż przyniosłoby to pozytywny skutek dla stron skłóconych, to jeszcze zbliżyłoby duchowieństwo i wiernych. 
 
Zapraszam do dyskusji. 
 
+ Albert Kardynał van Oranje-Nassau 
Legat Patriarszy 
 
	 
	
	
Jego Eminencja Albert Orański  
 
 
	
		
	 
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 1782 
    Liczba wątków: 236
	 Dołączył: 15.12.2015
	
	 
 
	
	
		Eminencjo z jednej strony nawołuje Eminencja (słusznie) do pozostania dalekim od symulowania działalności realnego Kościoła, a jednocześnie chce wprowadzić v - spowiedź. Taka symulacja moim zdaniem grozi nadużyciami i farsą z sakramentu. 
 
Duchowni winni pełnić rolę mediatorów w konfliktach politycznych i wojskowych. To idea słuszna. Jednak najsampierw kler rotryjski musi odzyskać szacunek i pozycję w mikroświecie. 
	 
	
	
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 1072 
    Liczba wątków: 195
	 Dołączył: 14.12.2015
	
	 
 
	
	
		Ekscelencjo, 
 
Nie chodzi o robienie farsy z sakramentu - nie ma formułek religijnych, rozgrzeszenia, nauki kościelnej. Jest tylko rozmowa, jak z przyjacielem. Tyle, że pod ścisłą tajemnicą taką jak w przypadku prawdziwej spowiedzi. Nie chodzi o zabawę w księdza, tylko o powierzenie duchownym zadania, które nada ich pracy sens, zbliży ich do wiernych oraz nada jakiś cel byciu duchownym - pomaganie ludziom. Częstokroć w wirtualnym życiu spotykamy się ze sprawami, z którymi nie mamy z kim pomówić, bo boimy się że to się gdzieś rozniesie, lub wstydzimy się. Tutaj byłaby możliwość takiej rozmowy, powierzenia komuś sekretu, zaczerpnięcia rady... 
 
W drugiej zaś kwestii, uważam, iż uczynienie duchownych mediatorami może właśnie walnie przyczynić się do odzyskania przez nich szacunku. Jednakże musieliby oni robić to z wyjątkową starannością i ostrożnością, tak by z rozjemcy, nie stali się przypadkiem stroną konfliktu, bo to może jedynie zaszkodzić.
	 
	
	
Jego Eminencja Albert Orański  
 
 
	
		
	 
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 1782 
    Liczba wątków: 236
	 Dołączył: 15.12.2015
	
	 
 
	
	
		Zgadzam się co do drugiego akapitu. Natomiast ta "spowiedź "... Muszę to przemyśleć i posłuchać wypowiedzi innych Ojców Soborowych, ale na razie obawiam się, że to zbytnia symulacja sakramentu, podczas której mogłoby dojść do nadużyć. 
	 
	
	
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 359 
    Liczba wątków: 29
	 Dołączył: 14.12.2015
	
	 
 
	
	
		Wasza Świątobliwość! 
Czcigodni Ojcowie Soborowi! 
 
Co prawda nie jestem już obywatelem Państwa Kościelnego i zrzekłem się stanu duchownego, to jednak nigdy nie wyrzekłem się wiary rotryjskiej. Jako świecki więc chciałbym do Was przemówić, Czcigodni Ojcowie, mając trochę inną od Waszej perspektywę. To co chciałbym przekazać dzisiaj to pewne spostrzeżenia i refleksje, które poczyniłem przez ostatnie miesięcy. Uważam, że idea Rotrii już się wypaliła. Ten Kościół Rotryjski, który zyskał nowe otwarcie na Soborze Florenckim,  potwierdzone przez I Synod Plenarny, dzisiaj już de facto nie żyje. Wszelkie próby jej reanimacji są tak naprawdę pudrowaniem trupa. Musimy to sobie przyznać szczerze - my po prostu tą Rotrią jesteśmy zmęczeni.  
Potrzebujemy zatem nowej Rotrii - nowego spojrzenia, nowej idei, nowego ducha. Ten Święty Sobór musi być soborem przełomu, otwarciem na novum przy zachowaniu koniecznych dla naszych egzystencji zwyczajów i praw. Uważam więc, że nie powinniśmy rozmawiać o pewnych wycinkach naszej działalności, bo to nic nie da. Czyż inne Sobory i Synody tego nie czyniły? Czy poprawiły one nasz stan? Odpowiedź znacie, Czcigodni Ojcowie. 
Proponuję zatem, aby przedyskutować Rotrię od początku. Zacznijmy od dyskusji o Kościele, potem o Państwie Kościelnym, a następnie na bardziej szczegółowe tematy : o Patriarsze, o biskupach, o duchownych niższych, o obrzędach, o misji Kościoła w v-świecie. Z tego oczywiście możemy tworzyć jeszcze bardziej szczegółowe zagadnienia jak np. o kształceniu duchownych. Wydłuży to pewnie obrady naszego Świętego Soboru, ale wolę 6-8 - miesięczny Sobór i parę lat rozkwitu Rotrii, niż szybkie jego przeprowadzenie i rychła dezaktualizację postanowień soborowych. Sugeruję także, aby wszystkich tematów nie zbierać do jednej adhortacji, lecz obszernie i szczegółowo uregulować je w oddzielnych dokumentach. Uważam, że owocami naszej debaty powinny być przynajmniej 3 konstytucje soborowe : De Ecclesia, De Ceremonis oraz De Ecclesia in micromundo.  
Proszę Przewielebnych Legatów o uwzględnienie mojego wniosku. 
	 
	
	
Sua Altezza Serenissima 
Alberto Tommaso 
Duca di Parma 
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 1072 
    Liczba wątków: 195
	 Dołączył: 14.12.2015
	
	 
 
	
	
		Umiłowany Bracie, 
 
Osobiście podzielam opinię Brata, iż sobór winien być przełomowy i jego zadaniem jest gruntowna reforma, a nawet zdefiniowanie na nowo Kościoła, ale zaczekajmy na opinię innych Braci i Sióstr zgromadzonych na soborze. Jeśli wolą Soboru będzie takie jego przeprowadzenie, jak Brat opisał, jako Legat podejmę stosowne działania, zmierzające do organizacji odpowiednich debat. 
 
Z pasterskim błogosławieństwem, 
/-/ Albert Kardynał van Oranje-Nassau 
Legat Patriarszy
	 
	
	
Jego Eminencja Albert Orański  
 
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 667 
    Liczba wątków: 80
	 Dołączył: 07.12.2015
	
	 
 
	
	
		Eminencjo Legacie, 
Bracia! 
 
Co do pierwszej propozycji - propozycji "konfesji" mam ambiwalentne odczucia. Nie uważam, że jest to pomysł zły, bowiem z pewnością okaże się pewnego rodzaju novum. Nikt wszak z owej konfesji nie musi korzystać, jeśli nie miałby ku temu potrzeby i woli. Jednak z drugiej strony zastanawiam się, jakie to pokłosie zbierze w mikroświecie. Wielokroć zarzucano nam przecież satyrę kościelną przez samo tylko zachowanie realnej hierarchii i tytułów. Stąd nie jestem pewien, jak zareagowano by na taki pomysł. Jak jednak wspominałem - nie uważam, że pomysł jest chybiony.  
 
Co do drugiej propozycji, a więc duchownych jako rozjemców - jestem jak najbardziej za. Tutaj można by zastanowić się na związaniem mediatorów tajemnicą co do tego, jakie sekrety powierzają im strony mediacji. Owym sekretem zagrożonym suspensą mogłyby zostać również objęte wszelkie czynności, związane bezpośrednio z przebiegiem mediacji (tj. problem, roszczenia stron, zawarty konsens i zobowiązania wzajemne). 
 
Co do trzeciej propozycji - pomyślunku nad "Rotrią od początku" również jestem za. Chyba, że mamy zamiar rozważać wszelkie modyfikacje nawiązujące bezpośrednio do naszej tradycji i kultury, wówczas jestem przeciw. Jeśli celem owej dysputy miałoby być ferowanie głosów pochwalnych dla Rotrii za Ewarysta lub Celestyna, to jestem gorącym przeciwnikiem. Stąd pytanie, nad czym - według autora - winni pochylić się w owej dyskusji Ojcowie Soborowi. Wówczas dopiero będę mógł się rzetelnie ustosunkować.
	 
	
	
/-/ prof. dr hab. net. Ksawery kardynał van Berden 
Świętego Kościoła Rotryjskiego Kardynał Senior
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 359 
    Liczba wątków: 29
	 Dołączył: 14.12.2015
	
	 
 
	
	
		 (28.03.2016, 11:12:01)Ksawery van Berden link napisał(a):  Co do trzeciej propozycji - pomyślunku nad "Rotrią od początku" również jestem za. Chyba, że mamy zamiar rozważać wszelkie modyfikacje nawiązujące bezpośrednio do naszej tradycji i kultury, wówczas jestem przeciw. Jeśli celem owej dysputy miałoby być ferowanie głosów pochwalnych dla Rotrii za Ewarysta lub Celestyna, to jestem gorącym przeciwnikiem. Stąd pytanie, nad czym - według autora - winni pochylić się w owej dyskusji Ojcowie Soborowi. Wówczas dopiero będę mógł się rzetelnie ustosunkować. 
Eminencjo, 
Kod kulturowy, według którego żyjemy, jest bardzo dobry i nie należy go zmieniać. Jest to wielkie osiągnięcie Soboru Florenckiego. Chodzi mi o to, żeby ten sobór był jak "realny" sobór trydencki - by jasno ustalił zasady działania Kościoła, jego strukturę, misję etc., a także i to, żeby nie poprzestać na zrobieniu adhortacji, które zazwyczaj są po prostu spisem luźno rzuconych sugestii przez Ojców Soborów, lecz żeby uchwalić dokumenty według których Kościół Rotrii będzie działać. To mam na myśli poprzez "przedyskutowanie Rotrii od początku". 
	  
	
	
Sua Altezza Serenissima 
Alberto Tommaso 
Duca di Parma 
 
	
		
	 
 
 
	
	
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 1782 
    Liczba wątków: 236
	 Dołączył: 15.12.2015
	
	 
 
	
	
		Drogi Synu, na te tematy mamy obradować w dyspucie I.
	 
	
	
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 359 
    Liczba wątków: 29
	 Dołączył: 14.12.2015
	
	 
 
	
	
		Eminencja, chyba nie zrozumiał, co mi chodzi. Temat dysputy I nijak ma się do mojej propozycji. 
	 
	
	
Sua Altezza Serenissima 
Alberto Tommaso 
Duca di Parma 
 
	
		
	 
 
 
			 
		 |