![]() |
|
Winiarnia u Bernarda - Wersja do druku +- Państwo Kościelne Rotria (https://forum.rotria.net.pl) +-- Dział: INSTYTUCJE STOLICY ŚWIĘTEJ (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=217) +--- Dział: Pałac Apostolski (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=104) +---- Dział: Archiwa Apostolskie (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=495) +----- Dział: Zespół Archiwalny "Miejsca" (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=497) +------ Dział: Hrabstwo Bari i Bolonii (https://forum.rotria.net.pl/forumdisplay.php?fid=340) +------ Wątek: Winiarnia u Bernarda (/showthread.php?tid=2069) |
RE: Winiarnia u Bernarda - Gagik Bagratyda - 08.10.2020 (08.10.2020, 09:56:50)Ametyst I Dziecię napisał(a): Mamy jeszcze w Polsce takie byłe katedry jak Tyniec, Janów, Wigry, Kamień Pomorski, które pewnie kiedyś doczekają się biskupów tytularnych. Akurat Wigry już mają http://www.gcatholic.org/dioceses/former/t2088.htm. Mój kościół parafialny był konsekrowany przez bp. tynieckiego, Grzegorza Zieglera. Cytat:Cypr to jedno, ale taka Antiochia też leży obecnie na terytorium kanonicznym patriarchatu ekumenicznego, poza jurysdykcją patriarchy Jana X.Ciekawe, ja akurat zetknąłem się z informacją, że ta część Turcji jest terytorium kanonicznym Patriarchatu Antiocheńskiego. RE: Winiarnia u Bernarda - Ametyst I Dziecię - 08.10.2020 A to ciekawa rzecz, że ci pomocniczy z Katowic dostają tytularne diecezje z terenów polskich. RE: Winiarnia u Bernarda - Michał Franciszek Lisewicz - 09.10.2020 O, Wigry musiały być ciekawym miejscem na siedzibę biskupa. ![]() A w Tyńcu było biskupstwo? Tylko zastanawiam się, czy nie lepiej by było, żeby stolice tytularne leżały w miarę możliwości na terenie diecezji, do której się należy? Na co biskupowi pomocniczemu łódzkiemu stolica tytularną w Algierii? ![]() Wiem mniej więcej, w jaki sposób powstały stolice biskupie tytularne, zwane dawniej biskupstwami na terenach zajętych przez niewiernych. Co jednak łączy tych biskupów z ich tytularnymi stolicami? Nie lepiej by było, żeby stolica tytularna była wybierana z położonych na terenie danej diecezji, jeśli taka istnieje (zapewne w łódzkiej takich nie ma...) i działałoby to w ten sposób, że biskup tytularny byłby związany z danym miejscem? RE: Winiarnia u Bernarda - Ametyst I Dziecię - 10.10.2020 Tyniec był siedzibą biskupstwa, które następnie przeniesiono do Tarnowa, bo dojechać się tam nawet nie dało. Zresztą klasztor tyniecki po kasiacie to była bida z nędzą, a po wyprowadzce kurii obiekt podpadł już totalnie (de facto dopiero Knabit odnowił opactwo na dobre). Wigry podobnie, chociaż pamiętam że byłem w niezłym szoku, kiedy wiele lat temu w tamtejszej krypcie zauważyłem grobowce biskupów. Najciekawsze jest to, że i Tyniec i Wigry nigdy chyba nie miały praw miejskich. Tak czy inaczej to były raczej tymczasowe rozwiązania spowodowane szybko zmieniającą się sytuacją polityczną. RE: Winiarnia u Bernarda - Stanisław Wieniawa - 10.10.2020 Dużo ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Cieszę się, że winiarnia temu służy. RE: Winiarnia u Bernarda - Michał Franciszek Lisewicz - 10.10.2020 Również się cieszę. ![]() Nie wiedziałem, że o. Leon Knabit miał taki wkład w odbudowę Opactwa. Dziękuję za te różne, ciekawe wiadomości. Czy ktoś z lepiej poinformowanych ode mnie mógłby się odnieść do mojej uwagi dotyczącej biskupstw tytularnych? Jestem ciekawy zdania Waszych Ekscelencji.
RE: Winiarnia u Bernarda - Ametyst I Dziecię - 10.10.2020 Na pewno miałoby to jakiś sens w przypadku nuncjuszy... Generalnie takie rozwiązanie jest w Cerkwi prawosławnej - wikariusze diecezji warszawsko-bielskiej mają stolice tytularne w Bielsku, Hajnówce i Siemiatyczach (trzy największe skupiska prawosławnych w Polsce), a wcześniej, zanim wydzielono diecezję lubelsko-chełmską, do tych stolic zaliczał się także Lublin. Co ciekawe arcybiskup bielski i biskup siemiatycki mieszkają przy swoich tytularnych katedrach, a hajnowski w Warszawie, ale często bywa w Hajnówce i wierni są z nim całkiem związani, uważają go w pełni za "swojego" biskupa. Diecezja przemysko-nowosądecka (z siedzibą ówczesnego ordynariusza w Sanoku xD) dostała swego czasu biskupa pomocniczego z tytułem biskupa gorlickiego, który kilka lat temu został jej ordynariuszem i nie zmienił miejsca zamieszkania, a diecezję przemianowano na przemysko-gorlicką (słusznie, bo w Nowym Sączu chyba nie ma nawet cerkwi prawosławnej). Wikariusz arcybiskupa białostocko-gdańskiego jest biskupem supraskim i zazwyczaj łączy tę funkcję z byciem namiestnikiem Ławry Supraskiej. Z kolei bardzo liczni wikariusze patriarchy moskiewskiego (w tym ci urzędujący zagranicą) mają stolice od przeróżnych podmoskiewskich miast i miasteczek. Czasem jest to przypadek, a czasem celowy wybór (np namiestnik Ławry Troicko-Siergiejewskiej tradycyjnie jest tytularnym biskupem siergiejew-posadzkim, od miasta w którym ta ławra jest, a zarządca tej części eparchii moskiewskiej, która leży poza granicami administracyjnymi miasta Moskwy to zawsze metropolita kruticki). W ogóle w prawosławiu w miarę ściśle trzymają się zasady jedno miasto - jeden biskup (w sensie tytularnym, bo rzecz jasna fizycznie może ich tam mieszkać kilku). Są oczywiście wyjątki, zwłaszcza jeśli w takim Nowym Jorku są struktury różnych patriarchatów i Cerkwi autokefalicznych. RE: Winiarnia u Bernarda - Michał Franciszek Lisewicz - 10.10.2020 Dziękuję za tyle ciekawych informacji. ![]() Uważam, że to ma sens. A u nas, w Kościele Katolickim, stolice tytularne zapewne nie mają tak dużego znaczenia... RE: Winiarnia u Bernarda - Ametyst I Dziecię - 10.10.2020 Właśnie chyba różnica polega na tym, że przynajmniej w polskiej Cerkwi biskup-wikariusz jest jakoś tam związany ze swoją katedrą tytularną. Na przykład biskupa siemiatyckiego Warsonofiusza nawet wyświęcono w Siemiatyczach i teraz on tam mieszka, jest aktywny. Może zróbcie sobie najpierw wykaz potencjalnych stolic tytularnych? RE: Winiarnia u Bernarda - Gagik Bagratyda - 10.10.2020 Zasadniczo w krajach katolickich, gdzie ani najazdy islamskie, ani reformacja, ani inne nieszczęścia nie spowodowały upadku licznych biskupstw (np. w Polsce), nie ma zbyt wiele diecezji tytularnych. W przeciwieństwie do prawosławnych stolice tytularne tworzymy tylko tam, gdzie niegdyś istniały realne. |