Processus inquisitionis (poenalis) contra Gaghicum Baghratidum

[Aurelio de Medici y Zep]

Bardzo dziękuję Waszej Świątobliwości.
Przychylam się do wniosku i zarządzam zabezpieczenie wskazanego wątku pt. "Tezy", zabraniając usuwania postów i ich edycji oraz przenoszenia. Cały wątek włączam również do materiału dowodowego. Zezwalam jednak na kontynuowanie w tym wątku dyskusji, lecz każdy nowy post będzie automatycznie zabezpieczony i włączony do materiału dowodowego.
Udzielam teraz głosu Jego Ekscelencji Gagikowi Bagratydzie, gdyby chciał odnieść się do wypowiedzi Jego Świątobliwości.
Jednocześnie wszystkim zainteresowanym przypominam, że wciąż można swobodnie wnioskować o prawo głosu, włączenie świadka lub dowodu etc.

[Miguel de Catalan]

Czy mógłbym i ja dołączyć się do dyskusji i jedną rzecz powiedzieć?

[Aurelio de Medici y Zep]

Bardzo proszę, przychylam się do wniosku i udzielam Panu głosu.

[Michał Franciszek Lisewicz]

Wasza Eminencjo,
Także i ja składam prośbę o udzielenie mi głosu.

[Miguel de Catalan]

Dziękuję.

W mojej wypowiedzi nie chcę atakować nikogo a jedynie wykazać pewne fakty.
Jestem pewien, że wszyscy tutaj jesteśmy inteligentni i wiemy, że Arcybiskup Gagik nie chciał nikogo obrazić, a już na pewno nie Patriarchę któremu poprzysiągł wierność itd. Nawet jeśli w swojej wypowiedzi mógł zabrzmieć jak grzesznik, to któż nie jest grzesznikiem. 
Wśród Kardynałów, daleko nie szukając mamy Jego Eminencję Mikołaja Dredera, który jako Polski Szlachcic poprzysiągł wierność Królowi Janowi V
a potem publicznie obraził JKM oraz Kanclerza Wielkiego, insynuując jakoby to JKM Jan V nasyłał drugą osobę w państwie na hierarchów kościoła, co jest oczywiście nieprawdą i gdyby właśnie nie chrześcijańskie miłosierdzie, przebaczenie, to Polski szlachcic Mikołaj Dreder a także Kardynał Mikołaj Dreder w jednej osobie byłby stał dzisiaj przed Trybunałem Królewskim i tak jak Ekscelencja Gagik byłby przesłuchiwany. 
Trochę zbyt bardzo działacie biurokratycznie jako struktura, gdyż wszelakie problemy kierujecie do Inkwizycji tworząc ruch i działania. 
Pamiętajmy, że jesteśmy w zabawie, narracji i że powinniśmy dobrze sie czuć w piaskownicy. Rozumiem to, że nie wszystko w Piaskownicy "Rotria" podoba się Arcybiskupowi i dlatego przekazuje on swoje uwagi co do zasad, oraz mechaniki działania tej wspólnej zabawy. Patrząc na tą sytuację jeszcze też z innego punktu to nie sądzę aby w interesie Kościoła Rotryjskiego, podkreślam kościoła nie państwa Kościelnego, w którym rządzą pewne osoby oraz rzeczy przez nie ustalane, nie sadzę aby była utrata duchownego. Szczególnie takiego duchownego jakim jest Gagik Bagratyda. Gdyż wpłynęłoby to negatywnie na kościół jako wspólnotę ludzi. Bowiem zaczęłoby to tworzyć proces pogłębiana się podziału i secesji, schizmy, której tak obawiają się duchowni Rotryjscy i przed nią ostrzegają. A jednak jeśli Kapłan Gagik odszedłby, lub też zostałby wyrzucony to schizma mogłaby stać się rzeczywistością. 
Arcybiskup nie chce źle dla Rotrii, nie chce źle dla Wiary rotryjskiej i jej kościoła. Pokazuje jednak wady, lub też błędy systemu, lub nastawienia do kościoła. Proponuje rozwiązania, pokazuje także możliwe drogi jeśli konflikt lub problemy by sie pogłębiły. Uważam, że Ekscelencja Gagik jest dobrym człowiekiem , prawym i zatroskanym o dobro kościoła jako wspólnoty. Wnoszę o jego ułaskawieni i umorzenie śledztwa  i przesłuchań w imię tego chrześcijaństwa które na swoich ustach ma Rotria. Dziękuję.

[Aurelio de Medici y Zep]

Dziękuję Panu za wypowiedź. Wnioski o ułaskawienie, umorzenie śledztwa i przesłuchań oddalam z przyczyn oczywistych i niewymagających wyjaśnienia.
Jednocześnie udzielam głosu panu Michałowi Franciszkowi Lubomirskiemu.

[Michał Franciszek Lisewicz]

Dziękuję.

Wasza Eminencjo,
Czcigodny Wielki Inkwizytorze,

Nie będę się odnosił do konkretnych zarzutów. Chciałbym zwrócić jednak uwagę na pewne kwestie.
Po pierwsze, proszę mieć na uwadze, że Ojciec Gagik Bagratyda, mający zasługi dla Kościoła Rotryjskiego, a zwłaszcza obrządku welijskiego, chce działać dla dobra Kościoła Rotryjskiego. Zwraca uwagę na istotne kwestie, dotyczące funkcjonowania Kościoła Rotryjskiego i jego stosunku do Państwa Kościelnego.
Po drugie, należy pamiętać o tym, że Kościół Rotryjski nie jest w istocie osobnym Kościołem. Nie ma własnej doktryny, nie udziela Sakramentów Świętych. To oczywiste. Należy także pamiętać o tym, że w istocie Kościół Rotryjski jest tworem ludzkim, inaczej niż realny Kościół Katolicki, który jest tworem Bożym. Dlatego też funkcjonowanie Kościoła Rotryjskiego opiera się na nieco innych zasadach, jak i metody z nim postępowania są inne. Schizma od Kościoła Rotryjskiego nie ma znaczenia duchowego, inaczej niż schizma od Kościoła Katolickiego, która skutkuje odłączeniem od Kościoła. Dlatego nie można mówić o odłączeniu od Kościoła Rotryjskiego jak o odłączeniu od Mistycznego Ciała Chrystusa.
Po trzecie, mam wrażenie — być może się mylę — że niektórzy działania władyki Gagika w związku z opuszczeniem przez niego Państwa Kościelnego odebrali jako zdradę Rotrii. Skąd taka myśl? Wszak pozostał rotryjskim biskupem, poświęcając się bardziej bizantyjskiej owczarni, postępując jak pasterz. Czy można oczekiwać od każdego duchownego rotryjskiego, że będzie mieszkał w Rotrii?

Dziękuję bardzo.

[Aurelio de Medici y Zep]

Dziękuję za zabranie głosu.
Wszystkich zainteresowanych pouczam, iż proces toczy się wyłącznie w oparciu o zasadne podejrzenie możliwości podejrzenia popełnienia czynu zabronionego przez prawo kanoniczne i jedynie na podstawie tego prawa. Wszelkie czynniki osobiste są tu wykluczone.
Zaś co do schizmy, istotnie nie wywołuje ona w mikroświecie żadnych skutków duchowych. Wywołuje jednak niewątpliwie skutki kanoniczne (co wielokrotnie oznajmia Kodeks Prawa Kanonicznego) i jedynie o tych skutkach jest mowa.

[Gagik Bagratyda]

Wasza Eminencjo,
Czcigodny Wielki Inkwizytorze,
Wasza Świątobliwość Seniorze,

 Najpierw pragnę przeprosić za to, że, jak słusznie napisał Jego Świątobliwość, nie widać u mnie żadnego przejawu pokory, posłuszeństwa lub skruchy, za to można dostrzec butę i arogancję. Zbytnio dałem się powodować emocjom. Dziękuję też za przypomnienie o obietnicy posłuszeństwa patriarsze. Jednak podczas chirotonii biskupiej obiecałem także bronić Kościoła przed zepsuciem, czy to moralnym, czy doktrynalnym, zatem zmuszony jestem zaprotestować przeciw części wypowiedzi Jego Świątobliwości.
 
 1. Nie mogę uznać Kościoła Rotryjskiego za Powszechny, a Dictatus Patriarchae nic nie mówi o Powszechności Kościoła.
2. Nie mogę uznać Dictatus Patriarchae za wiążący akt, ponieważ w art. XXII stwierdza on, że "Kościół rotryjski nigdy nie pobłądził i po wszystkie czasy, wedle świadectwa Pisma, w żaden błąd nie popadnie.". Wszyscy dobrze wiemy, że Pismo św. nic o tym nie mówi. W dodatku bulla Dominus et Iudex, wydana przez tego samego patriarchę, mówi o urzędzie patriarszym, iż "nawet człowiek obdarzony tak zaszczytnym urzędem może się mylić". Tak więc Pius VI najpierw ogłosił, że nie może się mylić, po czym nieomylnie ogłosił, iż może się mylić?

 Tak więc z jednej strony zobowiązany jestem do posłuszeństwa wobec Kościoła rotryjskiego, z drugiej - obietnica obrony go przed zepsuciem doktrynalnym, a także sumienie, nie pozwala mi przyjąć w pełni niektórych jego praw i tekstów.

 Na koniec Jego Świątobliwość pisze o tym, że nowy Kościół nie miałby autorytetu, bo nie miałby utwierdzenia w tradycji i doświadczeniu hierarchów. Przypomnę jednak, że Surmeński Kościół Chrześcijański czy Katolicki Kościół Tyrencji, z których wywodzi się Kościół Rotryjski, gdy je zakładano, także nie miało utwierdzenia w tradycji i doświadczeniu hierarchów; Rotria u swych początków również nie cieszyła się zbyt dużym autorytetem. Wciąż mam nadzieję, że do powstania nowego Kościoła nie dojdzie, jednak nie zależy to tylko ode mnie. Dotąd spotkałem się z jawnymi namowami do schizmy wśród Brodryjczyków (Nordackich) i Zaporożców i choć prywatnie odmówiłem współtworzenia "Brodryjskiego Kościoła Prawosławnego", jest jednak prawdopodobne, że i tak on powstanie. Przed czym uchowaj Boże. Amen.

[Aurelio de Medici y Zep]

Dziękuję Waszej Ekscelencji.
Jeśli Stronom odpowiada forma swobodnej dyskusji, proponuję aby jeszcze przez jakiś czas utrzymać ten sposób prowadzenia rozprawy - do jak najlepszego wyjaśnienia kontrowersji. Wobec tego, proszę teraz o odpowiedź Jego Świątobliwość Jana III.