Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Odszedł O. Gagik Bagratyda
#21
(23.12.2021, 23:56:05)Ametyst I Dziecię napisał(a): Zależy w której obediencji.

Wiadomo, choć w Rotrii akurat sprawa jest prosta.

Cytat:  Kan. 37 - § 1. Duchowni obowiązani są zachować wieczystą wstrzemięźliwość i dlatego zobowiązani są do celibatu, poza wyjątkiem podanym w § 2 i 3 tego kanonu.
§ 2. W przypadku stopnia diakona, dopuszczalne jest zawarcie związku małżeńskiego po uprzednim uzyskaniu zgody Patriarchy.
§ 3. Duchowni inkardynowani do Kościołów partykularnych lub do prałatur personalnych obrządku welijskiego mogą być żonaci, o ile ich małżeństwo zostało zawarte przed chirotonią prezbitera. Tacy duchowni nie mogą zostać nominowani na urząd biskupa lub wyższy, ale mogą być kreowani kardynałami. Nie mogą też przeinkardynować się do Kościoła partykularnego bądź prałatury personalnej obrządku zachodniego, chyba że po śmierci żony. Jeśli zaś zostaną wdowcami w trakcie sprawowania posługi prezbiterskiej, nie mogą się ożenić po raz kolejny, póki pozostają duchownymi.
§ 4. Patriarcha może wydać szczegółowe normy w sprawie adopcji przez osoby duchowne.

Cytat:Poza tym zawsze może być jakaś dyspensa. [Obrazek: wink.png]

No nie, bądźmy jednak poważni. Jeśli wszelkie przepisy mają być co chwilę ignorowane w imię dyspensy, to po co w ogóle zawracać sobie głowę ich ustanawianiem? Przyjmijmy jakieś elementarne zasady dotyczące wyboru Patriarchy i czasu trwania jego pontyfikatu, a resztą niech w sposób absolutny zarządza bez ograniczeń, jeśli prawo jest zbędne. Teraz zaś mamy taki stan rzeczy, że Ojcowie Soborowi przy aprobacie dwóch patriarchów uznali zgodnie, że żonaty duchowny biskupem zostać nie może. I nie wspomnieli niczego w stylu "chyba że Patriarcha zrobi mu przysługę i da dyspensę", albo "chyba że są braki personalne no i akurat dobry kandydat ma żonę". Jeśli chcemy być poważni, nie zbliżać się do jojizmu i naśladowania najgorszych realnych wzorców posoborowia pt. "przenajświętsze względy duszpasterskie", to nawet nie myślmy o takich praktykach. Dyspensa w tym wypadku byłaby według mnie kpiną z Soboru, wszystkich jego uczestników, a przede wszystkim z prawa kanonicznego. Uznałbym ją za prawdziwy skandal. Takie zachowania naruszają powagę Kościoła, władz kościelnych i samego Patriarchy (lub innego biskupa, który czyni podobnie). Przede wszystkim budzą wątpliwość, czy możemy ufać prawu, czy będzie ono przestrzegane, czy przepisy mają zastosowanie. Pozwalają zasadnie wątpić, czy Rotria jest państwem prawa. Mam nadzieję, że do niczego takiego nie dojdzie.
Już i tak nie podobało mi się udzielenie ks. Potockiemu dyspensy od obowiązku odbycia chirotonii diakonatu. Uważam, że można doszukiwać się tu pewnego nadużycia, bowiem wymogi CIC nie do końca zostały spełnione.

Cytat:§ 2. Biskup Rotrii może w szczególnie uzasadnionych nadzwyczajnych przypadkach udzielić dyspensy od dokonania każdej inwestytury lub zezwolić na jej odroczenie. Wskazaniami do tego mogą być: fakt wcześniejszego odbycia inwestytury, jeśli elekt jest przywrócony do danej godności, pilna potrzeba szybkiego objęcia władzy przez elekta, poważne przeszkody i trudności ze zorganizowaniem inwestytury.

Gdyby ktoś chciał się powoływać na pilną potrzebę szybkiego objęcia władzy przez elekta, to również się nie zgodzę.
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

#22
Trochę Eminencja chyba dramatyzuje.
Chyba też po to są dyspensy aby z nich móc korzystać. Jak dobrze wiem to Patriarcha może dyspensować od każdej przeszkody co jest akurat obok przepisów o celibacie, jednak skoro każda rzecz to każda. Nie szukałabym na każdym kroku łamania prawa, tradycji itd. itd. bo to zamyka tylko drogi, możliwości.

Skoro tak Szanowny mówi o prawie, soborze itd. To może ten sobór powinien jeszcze zająć się takimi przypadkami. Smile Wink
Odpowiedz

#23
Dyspensa to esencja papizmu.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
Odpowiedz

#24
Teraz to my jesteśmy Patriarchą i decydujemy o tym czy udzielenie dyspensy jest słuszne, czy nie.
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Enrique Sánchez Oviedo
Odpowiedz

#25
A będzie dzisiaj dyspensa na kiełbasę?
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
[-] 3 użytkowników lubi ten post.
  • Aurelio de Medici y Zep, Enrique Sánchez Oviedo, Krzysztof Windsor
Odpowiedz

#26
Jeszcze jak!
[-] 1 użytkownik polubienia ten post.
  • Enrique Sánchez Oviedo
Odpowiedz

#27
(24.12.2021, 12:00:03)Leon IV napisał(a): Teraz to my jesteśmy Patriarchą i decydujemy o tym czy udzielenie dyspensy jest słuszne, czy nie.

Raczej o tym, czy jej udzielić, czy nie. Czy jest słuszne, tego w gruncie rzeczy nie wiemy, bo nikt nieomylny nie jest. Natomiast prawo i zwyczaj zabrania patriarszej decyzji kwestionować (przyjmujemy poniekąd fikcję patriarszej nieomylności) i robić tego nie zamierzam, choć mogę się z nią zupełnie nie zgadzać (a żaden dogmat to nie jest). Sam jako Klemens IV podjąłem przynajmniej jedną decyzję wbrew wcześniejszym postanowieniom soborów (Wasza Świątobliwość na pewno dobrze pamięta, bo sprawa była głośna) i wciąż uważam, że Patriarcha może to zrobić, choć zasadniczo nie powinien (bo po co narażać się na wyliczone przeze mnie kłopoty). Zapewne również pamięta Wasza Świątobliwość sprawę pewnego niegdysiejszego biskupa, który starał się o zgodę na małżeństwo (sytuacja była niejako odwrotna). Wówczas żadnej dyspensy nie otrzymał, a potrzeba duszpasterska istotnie miała miejsce.

Cytat:Trochę Eminencja chyba dramatyzuje.

Nie. Choć przykłady dramatyzowania mógłbym śmiało wskazać -  np. lament dotyczący posługi Nicolo Dredera jako Prymasa w RON.

Cytat:Chyba też po to są dyspensy aby z nich móc korzystać.

W uzasadnionych przypadkach. Ja tu nie widzę żadnego uzasadnienia, prócz podparcia autorytetem Patriarchy (co oczywiście jest wystarczające, ale jako argument bardzo niesatysfakcjonujące).

Cytat:Nie szukałabym na każdym kroku łamania prawa, tradycji itd. itd. bo to zamyka tylko drogi, możliwości.

Mówi ksiądz bardzo niebezpiecznym językiem, a podobne rozumowanie nieraz doprowadziło w dziejach ludzkości do ogromnych tragedii, a przynajmniej do sytuacji bardzo nieodpowiednich. Skoro trzeba to wyjaśnić - prawo jest m.in. właśnie po to, żeby pewne drogi zamykać. 


Cytat: Skoro tak Szanowny mówi o prawie, soborze itd. To może ten sobór powinien jeszcze zająć się takimi przypadkami. [Obrazek: smile.png]

Nie ma takiej potrzeby, to te sprawy są już ustalone przez inne sobory i władze kościelne.
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

#28
PS. Dyskusja nabiera ostrego charakteru, ale jest wyłącznie merytoryczna i nie ma w niej żadnego osobistego elementu. Wszystkich nas łączy naprawdę wiele i każdego darzę sympatią, o czym czuję się zobowiązany wspomnieć szczególnie z tego powodu, że dyskutujemy w wigilijny wieczór Smile
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość, 
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.

[Obrazek: aurelio-kamerling-herb.png]
Odpowiedz

#29
Można mówić, że odszedł do reala, ale gdyby na to inaczej spojrzeć to właściwie on z tego reala nigdy się w pełni nie wyrwał. Jak inaczej można nazwać postulaty tego typu, że Rotria ma spełniać potrzeby duchowe i religijne mikronautów? Czy Rotria została stworzona do pewnej zabawy, symulacji klimatu czy aby nawracać ludzi na katolicyzm? Smiem twierdzić, ze raczej stworzono ją do tego pierwszego celu a gdyby w ogóle rozpatrywać ten drugi, patrząc na mnóstwo błędów popełnionych przez duchownych rotryjskich, raczej nie bylibyśmy dobrym materiałem na ewangelizatorów.
[Obrazek: 5tcreVe.png]
[-] 3 użytkowników lubi ten post.
  • Ametyst I Dziecię, Aurelio de Medici y Zep, Stanisław Wieniawa
Odpowiedz

#30
Ja w tych jego postulatach wyczuwałem jakiegoś takiego neokatechumenalnego vibe'a.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
[Obrazek: 99633905753129374.png]
[-] 2 użytkowników lubi ten post.
  • Aurelio de Medici y Zep, Krzysztof Windsor
Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Polskie tłumaczenie © 2007-2025 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2025 Melroy van den Berg.