28.03.2016, 14:28:18
Proszę zatem złożyć wniosek w Gabinecie Legatów zawierający dokładny temat i zakres proponowanej dyskusji.
|
Dysputa II: Misja v-duchowieństwa w Kościele i mikroświecie.
|
|
28.03.2016, 14:28:18
Proszę zatem złożyć wniosek w Gabinecie Legatów zawierający dokładny temat i zakres proponowanej dyskusji.
28.03.2016, 14:31:06
Proszę przeczytać ze zrozumieniem moją wypowiedź. Ponadto kardynał Orange de Nassau przyjął mój wniosek, a on z racji urzedu jest chyba ponad Ekscelencją
Sua Altezza Serenissima
Alberto Tommaso
Duca di Parma
28.03.2016, 17:39:16
Nikt nie jest nade mną wyżej, jako legaci mamy te same uprawnienia. Planowana jest dyskusja na temat sensu Kościoła Rotryjskiego jako jedna z debat. Niepotrzebne dublowanie niesprecyzowanych tematów doprowadzi do zamieszania na soborze.
29.03.2016, 13:09:09
(28.03.2016, 12:41:44)Tommaso Mancini link napisał(a): [quote author=Ksawery van Berden link=topic=334.msg1385#msg1385 date=1459156321] Eminencjo, Kod kulturowy, według którego żyjemy, jest bardzo dobry i nie należy go zmieniać. Jest to wielkie osiągnięcie Soboru Florenckiego. Chodzi mi o to, żeby ten sobór był jak "realny" sobór trydencki - by jasno ustalił zasady działania Kościoła, jego strukturę, misję etc., a także i to, żeby nie poprzestać na zrobieniu adhortacji, które zazwyczaj są po prostu spisem luźno rzuconych sugestii przez Ojców Soborów, lecz żeby uchwalić dokumenty według których Kościół Rotrii będzie działać. To mam na myśli poprzez "przedyskutowanie Rotrii od początku". [/quote] Tyle chciałem wiedzieć. Za taką dyskusją jak najbardziej się opowiadam .
/-/ prof. dr hab. net. Ksawery kardynał van Berden
Świętego Kościoła Rotryjskiego Kardynał Senior
29.03.2016, 21:59:33
W temacie konfesji, która wzbudziła największe kontrowersje, pragnę przedstawić projekt przepisów które miałyby ją regulować. Póki co nie zakładam, czy miałaby to być bulla, czy element Kodeksu Prawa Kanonicznego, jedynie przedstawiając treści, które w takim czy innym dokumencie na ten temat powinny być zamieszczone (jeśli pomysł zyska aprobatę soboru).
Cytat:[Konfesja]
Jego Eminencja Albert Orański
30.03.2016, 02:16:29
Podobny projekt przygotowałem w kwestii rozejmów. Liczę, że wspólnymi siłami uda się oba projekty dopracować i uściślić na tyle, by były jasne, przejrzyste i kompleksowe.
Cytat:[Rozjemcy Pana]
Jego Eminencja Albert Orański
30.03.2016, 09:57:10
Dostojni,
Wypowiadając się w temacie konfesji. Faktem jest, że krąży to niebezpiecznie wokół spowiedzi świętej - zarówno w nazwie (konfesja, jakkolwiek nie jednoznaczna ze spowiedzią, z nią się przede wszystkim kojarzy - por. konfesjonał), jak i w treści. Jednak nie będę się nad tym rozwodził - bo są do tego lepiej powołane osoby ode mnie. Ja chciałbym zwrócić uwagę na inne aspekty tego pomysłu. Po pierwsze - czy jest taka potrzeba? Mówię tu nie o potrzebie ze strony samego Kościoła, który szuka swojego miejsca i sposobów działania, ale ze strony samych wiernych. Czy Ojcowie Soborowi mogą podzielić się swoimi doświadczeniami w tej sprawie? Czy chociażby w duchu nieformalnym, nawet osobistej zażyłości a nie w związku ze statusem duchownego rotryjskiego, mieli Dostojni okazję być powiernikami? Czy spotkali się z zainteresowaniem do udziału w takim procesie? Po drugie - uwarunkowania prawne państw trzecich: jak rozumieć to w kontekście prawa danego państwa? Wiele państw - w tym i Surmenia - nakłada prawny obowiązek informowania o przestępstwach o których się powzięło wiedzę. Zwolnienie duchownych z tego obowiązku wymagałoby uwzględnienia tego w konkordatach. Możliwe jest jednak, że niektóre państwa nie będą chciały tego uczynić. Oczywiście można wówczas twierdzić, że konfesje dokonane drogą prywatną mają miejsce np. na terytorium Rotrii, ale w sytuacji gdy później nastąpiłoby ujawnienie sprawy (np. sam wierny może ujawnić, że wyjawił popełnienie przestępstwa w trakcie konfesji) to mogłoby to prowadzić do zadrażnień między Kościołem a poszczególnymi państwami. Trzeba wziąć to pod uwagę. Po trzecie - taka misja wymaga dużej delikatności i przygotowania ze strony duchownego przyjmującego konfesję. Trzeba jednocześnie przemyśleć i przygotować jakiś system który wyedukuje duchownych (obecnych i przyszłych) do prawidłowego pełnienia tego typu posługi. Te trzy kwestie chciałbym przedstawić Ojcom Soborowym do rozważenia.
/-/ brat Μακαρηος
Archimandryta Zakonu Bazylianów GG: 57248945
30.03.2016, 16:48:13
Odnośnie kwestii drugiej - ambasadorowie nie podlegają jurysdykcji państwa przyjmującego (a taki status mają przedstawiciele Kościoła w krajach konkordatowych), więc i nie są zobowiązani żadnym prawem lokalnym do zawiadamiania organów ścigania o uzyskanych informacjach o przestępstwie. To moja hipoteza - z pewnością Jego Eminencja van Berden, jako prawnik kwestię wyjaśni ponad wszelką wątpliwość.
W kwestii trzeciej - pełna zgoda. Jeśli sobór będzie przychylny pomysłowi konfesji, to jego zadaniem będzie również skonstruowanie vademecum dla duchownych ws. przebiegu konfesji. Na deser punkt pierwszy - mogę mówić za siebie, więc tak, miałem niejednokrotnie taką okazję. Jednakże rozmowa taka była oparta na zaufaniu, nie zaś na bezwzględnemu obowiązkowi powiernika do zachowania milczenia. Nie wie jak wyglądają w tej mierze potrzeby mikroświata, ale wprowadzenie takiego mechanizmu daje duchownym narzędzia, których w razie potrzeby mogą użyć.
Jego Eminencja Albert Orański
30.03.2016, 17:27:08
Konfesja (łac. confessio) to właśnie spowiedź. Jak już mówiłem, to zaczyna wchodzić pod symulowanie sakramentu, jestem stanowczo przeciw. Natomiast dokument o rozjemcach jest pisaniem o niczym konkretnym.
30.03.2016, 18:05:33
(30.03.2016, 16:48:13)Alberto de Orange-Nassau link napisał(a): Odnośnie kwestii drugiej - ambasadorowie nie podlegają jurysdykcji państwa przyjmującego (a taki status mają przedstawiciele Kościoła w krajach konkordatowych), więc i nie są zobowiązani żadnym prawem lokalnym do zawiadamiania organów ścigania o uzyskanych informacjach o przestępstwie. To moja hipoteza - z pewnością Jego Eminencja van Berden, jako prawnik kwestię wyjaśni ponad wszelką wątpliwość. Czyli Dostojny zakłada, że jedynymi duchownymi rotryjskimi w innych krajach będą delegowani jako przedstawiciele Rotryjczycy i nie będzie kapłanów "lokalnych"? Dodam, że w konkordacie z Surmenią (podpisany w 2014 r.) przepisów o jakich Dostojny mówi nie ma. Jest tylko fragment: "Przestrzegając prawa do wolności religijnej, Państwo zapewnia Kościołowi Powszechnemu bez względu na obrządek, prawo do swobodnego i publicznego pełnienia jego misji, łącznie z wykonywaniem jurysdykcji oraz zarządzaniem i administrowaniem jego sprawami na podstawie prawa kanonicznego z zastrzeżeniem, że nie może godzić to w przepisy prawne Królestwa Surmeńskiego.". (źródło) Immunitet przysługuje więc tylko Prymasowi jako ambasadorowi Rotrii. Cytat:Na deser punkt pierwszy - mogę mówić za siebie, więc tak, miałem niejednokrotnie taką okazję. Jednakże rozmowa taka była oparta na zaufaniu, nie zaś na bezwzględnemu obowiązkowi powiernika do zachowania milczenia. Nie wie jak wyglądają w tej mierze potrzeby mikroświata, ale wprowadzenie takiego mechanizmu daje duchownym narzędzia, których w razie potrzeby mogą użyć. Być może byłby jakiś subtelny sposób aby zapotrzebowanie takie zbadać?
/-/ brat Μακαρηος
Archimandryta Zakonu Bazylianów GG: 57248945 |
| Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
| 1 gości |