Wieści z zagranicy

[Michelangelo Piccolomini]

Bardzo się cieszę, sam na niego głosowałem.

[Andream.von.Salza]

Ja również, ale wygrał tylko 2 głosami

[Maurycy Orański]

Vivat Rex!

Wysłane z mojego SM-J330F przy użyciu Tapatalka

[Andrzej Płatonowicz Ordyński]

4. Odbudowa pozycji międzynarodowej Sarmacji poprzez naprawę stosunków z mocarstwami świata wielobiegunowego. 

Nie jestem pewny, o jakich mocarstwach mówi Pan Swarzewski i co stanowi o tej mocarstwowości. Jeżeli autor to czyta, proszę o krótkie wyjaśnienie.

Z pewnym opóźnieniem, ale chętnie odpowiem. Pewnie z użyciem terminu "mocarstwa" można dyskutować, ale mam na myśli po prostu najważniejsze państwa w mikroświecie wielobiegunowym, który na naszych oczach powstaje, w związku ze słabością Sarmacji oraz współpracą innych państw. Są to mikronacje, które prezentują najwyższą i/lub najbardziej merytoryczną aktywność, mają wpływ na inne państwa i prowadzą samodzielną politykę zagraniczną. Gdybym miał się pokusić o wypisanie ich według obecnego stanu, byłby to Dreamland, Federacja Nordacka, Rotria, Suderland (chociaż ostatnio różnie tam z aktywnością i status jest zagrożony), no i moja Bialenia. 
Jeśli uzna Wasza Eminencja moją odpowiedź za niewyczerpującą, zapraszam do zapoznania się z wykładami Wielobiegunowość jest nadzieją oraz Wartość wielobiegunowego mikroświata.

[Pio Maria de Medici]

Powinniśmy się jednak cieszyć, że Rotria jest jednym z "większych" (cóż za ironiczne słowo) graczy na Pollinie. Ale oby tak dalej, codzienna praca zawsze popłaca. Dlatego wzywamy teraz (choć wiemy, że sesja jest) do pracy. Niech odrodzi się kultura, liturgia i prawo; codzienność i niecodzienne uroczystości. Ale to już nie za nas, to po nas.

[Wilhelm Orański]

Z pewnym opóźnieniem, ale chętnie odpowiem. Pewnie z użyciem terminu "mocarstwa" można dyskutować, ale mam na myśli po prostu najważniejsze państwa w mikroświecie wielobiegunowym, który na naszych oczach powstaje, w związku ze słabością Sarmacji oraz współpracą innych państw. Są to mikronacje, które prezentują najwyższą i/lub najbardziej merytoryczną aktywność, mają wpływ na inne państwa i prowadzą samodzielną politykę zagraniczną. Gdybym miał się pokusić o wypisanie ich według obecnego stanu, byłby to Dreamland, Federacja Nordacka, Rotria, Suderland (chociaż ostatnio różnie tam z aktywnością i status jest zagrożony), no i moja Bialenia. 

Jeśli uzna Wasza Eminencja moją odpowiedź za niewyczerpującą, zapraszam do zapoznania się z wykładami Wielobiegunowość jest nadzieją oraz Wartość wielobiegunowego mikroświata.

Dziękuję za odpowiedź  Co do zasady zgadzam się, jednak mam pewne wątpliwości co do Suderlandu, gdyż aktywność tam opiera się na niewielkiej liczbie obywateli (chyba trzech). Pozwolę sobie zaproponować swego rodzaju kryteria mocarstwowości w warunkach mikronacyjnych, mianowicie mam na myśli kilka czynników: zdolność do wywierania wpływania na środowisko międzynarodowe, aktywność (w oparciu o comiesięczne rankingi - pozycja powinna być albo niezmienna, albo rosnąć), stabilna pozycja (przez co rozumiemy niezagrożoną ciągłość władzy, brak czynników, które mogą prowadzić do zachwiania systemu, etc.), stabilna liczba obywateli (nie podejmę się próby jej dookreślenia, lecz możemy mówić o takiej liczbie, która pozwala na obsadzenie wszystkich stanowisk i organów w państwie, jednakże nie mniejszej niż 5), tradycja (przy czym nie jest, a raczej nie powinien być to warunek sine qua non) oraz pozycja głowy państwa (zauważyłem pewną zależność - jeżeli głowa państwa jest rozpoznawalna, albo pozycja tejże jest na tyle silna, że zdobywa uznanie pomimo częstych zmian na tym stanowisku, wówczas prestiż państwa i jego rozpoznawalność automatycznie rosną), ponadto warto wymienić ugruntowaną pozycję na arenie międzynarodowej (poniekąd łączy się to z tradycją).
Takie są moje spostrzeżenia. Być może niekoniecznie trafne, bo spisane na szybko, w kawiarni i po ciężkim egzaminie, ale mniej więcej odzwierciedlają moją opinię. Czy Suderland wpisuje się w te ramy? Można polemizować. W pańskiej wyliczance brakuje mi jeszcze Sarmacji, która - pomimo problemów - wciąż utrzymuje pozycję mocarstwa. Na pewno już nie tak silną, jak jeszcze kilkanaście miesięcy temu, ale wciąż mocarstwa.

[Michelangelo Piccolomini]

Sarmacja ponoć dogorywa.

[Taddeo Piccolomini]

Sarmacja ponoć dogorywa.

Znaczy się Ojcze nie ma tylko księcia. Sarmacja nie umiera, bo świetny pan Kanclerz jakoś pilnował by była aktywność

[Mikołaj Dreder]

A kiedy poznamy nowego księcia?

[Taddeo Piccolomini]

W sensie jest nieaktywny. Referendum zostało uznane za nieważne więc kolejne może być chyba za 4 miesiące. Osobiście uważam że trybunał głupio się wytłumaczył