Winiarnia u Bernarda

[Stanisław Wieniawa]

Przyjemnie się czyta te wierszyki Gdyby kiedyś złapać za jakiś instrument to byłoby ciekawie.

Widzę Tadzik, że tylko Ty jesteś fanem mojej poezji.

[Taddeo Piccolomini]

A bo mnie nazywają "Meceasem"

[Stanisław Wieniawa]

Z okazji wyniesienia Kawalera Bari księdza Janusza Zabieraja do godności Protonotariusza Apostolskiego, Bernard każdemu stawia dziś za darmo kieliszek wina. Zapraszamy do degustacji. Poprawić fryzurę i przychodzić.

[Stanisław Wieniawa]

Dziś za darmo koniak u Bernarda. Wpadajcie i pijcie!

[Pio Maria de Medici]

Polecam Koniak w Grossetto, gdzieś jeszcze mam kilkadziesiąt butelek po Karolu Wawrzyńcu - w tym mój ulubieny, Cardenal Mendoza.

[Stanisław Wieniawa]

Polecam Koniak w Grossetto, gdzieś jeszcze mam kilkadziesiąt butelek po Karolu Wawrzyńcu - w tym mój ulubieny, Cardenal Mendoza.

Wiedziałem, że Eminencja przyjedzie z Monte Cassino, skosztować koniaku.  Toć to z Was prawdziwy smakosz tego trunku.

[Stanisław Wieniawa]

Wczoraj późnym wieczorem, po swojej inwestyturze biskupiej, biskup Zabieraj zaprosił wszystkich mieszkańców Bari do winiarni u Bernarda, aby razem z nim świętowali to wydarzenie. Biskup popisał się talentem wokalnym oraz tanecznym.

[Ametyst I Dziecię]

Szanuję, że macie stolice tytularne. To jest fajen zwyczaj.

[Mikołaj Dreder]

Szanuję, że macie stolice tytularne. To jest fajen zwyczaj.

A od reform Soboru Laterańskiego VII, jako stolice tytularne nadawane są rotryjskie, nieistniejące już diecezje; tak jak w przypadku Brata Zabieraja jest to diecezja grodziecka czy w przypadku Brata Adalbertusa - diecezja kaharonejska, a kilka innych diecezji (wymienię je: Trizopolis, Walencja, Sankt Mikhailov, Bruskela, Reims, Wiedeń, Budapeszt) czeka w kolejce i oby, oby były osoby, którym można je nadać. Bo jak widać stolic tytularnych do nadania mamy bardzo dużo.

[Ametyst I Dziecię]

Dobre rozwiązanie. W ogóle stolice tytularne w realu to jest coś co mnie zawsze interesowało (sam nie wiem dlaczego). W Kwidzyniu kiedyś zorganizowano ingres tytularnego biskupa pomezańskiego (pomocniczy katowicki), co jest fajną sprawą. Szkoda, że później tak samo nie zrobiono w Sejnach.

W Cerkwi prawosławnej to wygląda jeszcze ciekawiej, na przykład namiestnik Ławry Pieczerskiej w Kijowie ma wspaniały tytuł metropolity czarnobylskiego, a biskupi pomocniczy metropolity warszawskiego i całej Polski są odpowiednio biskupami: Bielska, Hajnówki i Siemiatycz. W tradycji greckiej (i tu inspiracja dla obrządku welijskiego) istnieje coś takiego jak "chorepiskop", "biskup wiejski", czyli taki tytuł w sporej mierze honorowy, ale mający długą tradycję.