Karczma pod Mitrą i Pastorałem

[Mikołaj Dreder]

Mnie to osobiście bardzo razi - i pewnie wielu spośród nas - gdy duchowny, kapłan, ksiądz sympatyzuje z jedną słuszną partią. Pół biedy, gdy czyni to prywatnie - jako obywatel Polski ma do tego prawo, jak każdy z nas - ale ambona i ołtarz to nie miejsce na wiece polityczne oraz opiniowanie władzy i jej opozycji. Dzięki Bogu coraz więcej ludzi się przeciwko temu burzy, może młode pokolenie księży wyciągnie z tego wnioski (czego im życzę) i zmieni się trochę postrzeganie Kościoła w Polsce.

[Michał Franciszek Lisewicz]

A u rzymskich katolików mamy przecież nowych Ewangelistów. Ewangelista Mateusz Morawiecki i Ewangelista Łukasz Szumowski.

U łacinników to w ogóle roi się od herezji. Całe szczęście, że prawosławni katolicy wschodni są od nich zachowani.

Co ma Wielebny na myśli?

[Gagik Bagratyda]

Po części żartuję, a po części chodzi mi o modernizm, liberalizm itp. U katolików wschodnich takie herezje należą do rzadkości.
Ponadto u łacinników często popularne są poglądy wprawdzie nie potępione przez Kościół, ale moim zdaniem nieprawdziwe, np. rzekome zachowanie Bogurodzicy od śmierci.

[Michał Franciszek Lisewicz]

Po części żartuję, a po części chodzi mi o modernizm, liberalizm itp. U katolików wschodnich takie herezje należą do rzadkości.
Ponadto u łacinników często popularne są poglądy wprawdzie nie potępione przez Kościół, ale moim zdaniem nieprawdziwe, np. rzekome zachowanie Bogurodzicy od śmierci.

Rozumiem, o co chodzi, ale sam nie wiem, czy i tam takie rzeczy się nie zdarzają - bo dlaczego Kościół Zachodni miałby się tym charakteryzować, a Wschodni nie? - ale nie wiem.

Co do okoliczności zejścia z tego świata Matki Bożej rzeczywiście są różne teorie, ale żadna z nich nie została chyba potwierdzona. Ważne jest to, że nastąpiło Wniebowzięcie Matki Bożej.
Na przykład Katechizm Katolicki św. Piusa X (zwany Katechizmem kard. Gasparriego), wskazuje raczej na śmierć doczesną.

77. Co utrzymuje Kościół o zejściu Najśw. Maryi Panny z tego świata?

O zejściu Najśw.Maryi Panny z tego świata utrzymuje Kościół Katolicki, że się Jej ciało oddzieliło od duszy, na czym polega śmierć, ale dusza Jej na nowo została połączona z ciałem nienaruszonym, i Najśw.Maryja Panna przez Aniołów została wzięta do nieba i wywyższona nad wszystkie chóry anielskie.

(źródło)
Jednakże jest to napisane przed wprowadzeniem Dogmatu o Wniebowzięciu NMP.

[Ametyst I Dziecię]

Wiele robi bycie dominującym wyznaniem. My w Polsce na Kościół wschodni patrzymy nieco inaczej, bo on u nas właśnie nie jest dominujący. W takiej Rosji albo w Grecji w Cerkwi zachodzą niekiedy takie same zjawiska, jak u nas w Kościele łacińskim.

[Gagik Bagratyda]

Po części żartuję, a po części chodzi mi o modernizm, liberalizm itp. U katolików wschodnich takie herezje należą do rzadkości.
Ponadto u łacinników często popularne są poglądy wprawdzie nie potępione przez Kościół, ale moim zdaniem nieprawdziwe, np. rzekome zachowanie Bogurodzicy od śmierci.

Rozumiem, o co chodzi, ale sam nie wiem, czy i tam takie rzeczy się nie zdarzają - bo dlaczego Kościół Zachodni miałby się tym charakteryzować, a Wschodni nie? - ale nie wiem.

O ile się orientuję, u katolików wschodnich występuje to znacznie rzadziej. Przyczyny są różne, np. wielu tamtejszych hierarchów wychowywało się w dość konserwatywnym środowisku pod panowaniem komunistów albo na Bliskim Wschodzie, nie nastąpiła ogólna demolka liturgii (wiem, że NOM może być godny i piękny, ale rzadko taki jest, zwłaszcza w Ameryce i Europie Zachodniej), grekokatolicy (i inni katolicy wschodni) najczęściej wychowują się w naturalnej różnorodności, co prowadzi do zdrowego ekumenizmu, a nie do jego wypaczeń, no i nie dialogują tyle z protestantami - bo ich tam jest mniej; itp.

Co do okoliczności zejścia z tego świata Matki Bożej rzeczywiście są różne teorie, ale żadna z nich nie została chyba potwierdzona. Ważne jest to, że nastąpiło Wniebowzięcie Matki Bożej.
Na przykład Katechizm Katolicki św. Piusa X (zwany Katechizmem kard. Gasparriego), wskazuje raczej na śmierć doczesną.

77. Co utrzymuje Kościół o zejściu Najśw. Maryi Panny z tego świata?

O zejściu Najśw.Maryi Panny z tego świata utrzymuje Kościół Katolicki, że się Jej ciało oddzieliło od duszy, na czym polega śmierć, ale dusza Jej na nowo została połączona z ciałem nienaruszonym, i Najśw.Maryja Panna przez Aniołów została wzięta do nieba i wywyższona nad wszystkie chóry anielskie.

(źródło)
Jednakże jest to napisane przed wprowadzeniem Dogmatu o Wniebowzięciu NMP.

Konstytucja Apostolska "Munificentissimus Deus" stwierdza, że:

Wierni bowiem kształceni i kierowani przez swych pasterzy nauczyli się z Pisma św., że (Najśw.) Maryja Panna podczas doczesnej wędrówki, pędziła życie pełne trosk, udręk, boleści, że spełniło się nadto, co wieścił święty starzec Symeon - ostry bowiem miecz przeszył Jej serce pod Krzyżem Boskiego Jej Syna, a naszego Odkupiciela. Podobnie łatwo im było przyjąć, że wielka Matka Boża zeszła z tego świata tak, jak przedtem Jej Syn jedyny. Ale to bynajmniej nie stanęło na przeszkodzie ich jawnie wyznawanej wierze, że święte Jej ciało nie zaznało skażenia grobowego, że nigdy ów dostojny przybytek Słowa Bożego nie uległ rozkładowi, zamieniając się w zgniliznę i proch.

W księgach liturgicznych, które wykazują to święto jako "Zaśnięcie", lub "Wniebowzięcie Świętej Maryi", zachodzą terminy zgodnie stwierdzające, że gdy Bogarodzica Dziewica przeszła z ziemskiego wygnania do nieba, święte Jej Ciało z woli Opatrzności Bożej doznało tego, co odpowiadało godności Matki Słowa Wcielonego i pozostałym przywilejom Jej udzielonym. Stwierdza to, by użyć dostojnego przykładu, Sakramentarz wysłany przez nieśmiertelnej pamięci Poprzednika Naszego Hadriana I - Karolowi Wielkiemu. Czytamy tam: "Panie, we czci jest u nas obchód tego dnia, w którym Święta Boża Rodzicielka zaznała śmierci doczesnej, ale nie mogła podlegać więzom śmierci Ta, która z siebie zrodziła Wcielonego Syna Twego a Pana naszego"

Podobnie św. Franciszek Salezy, stwierdziwszy, że nie godzi się wątpić o wypełnieniu przez Jezusa Chrystusa w sposób najdoskonalszy Boskiego nakazu czci dla rodziców ze strony dzieci, stawia sobie takie pytanie: "Któryż syn, gdyby mógł nie wskrzesiłby swej matki i nie zaprowadził jej po śmierci do nieba"(38). Św. Alfons zaś pisze: "Jezus nie chciał, by ciało Maryi uległo po śmierci rozkładowi, gdyż to byłoby ujmą dla Niego, gdyby zamieniać się miało w zgniliznę dziewicze ciało Tej, z której On sam wziął Ciało"(39).

I wiele innych podobnych w wymowie fragmentów. Dogmat nigdzie nie zaprzecza, że Bogurodzica umarła, a jedynie stwierdza,

ŻE NIEPOKALANA BOGARODZICA ZAWSZE DZIEWICA MARYJA, PO ZAKOŃCZENIU BIEGU ŻYCIA ZIEMSKIEGO, ZOSTAŁA Z CIAŁEM I DUSZĄ WZIĘTA DO NIEBIESKIEJ CHWAŁY

Zatem Magisterium Kościoła nie zaprzecza, że Bogurodzica umarła, zmartwychwstała i z ciałem i duszą została wzięta do nieba. Twierdzenie to jest poparte przez licznych świętych i tradycję Wschodu, a w znacznej mierze i Zachodu, a także głęboko uzasadnione teologicznie.

---

Wiele robi bycie dominującym wyznaniem. My w Polsce na Kościół wschodni patrzymy nieco inaczej, bo on u nas właśnie nie jest dominujący. W takiej Rosji albo w Grecji w Cerkwi zachodzą niekiedy takie same zjawiska, jak u nas w Kościele łacińskim.

Ale ja piszę o prawosławnych katolikach wschodnich, a nie o schizmatykach.

[Michał Franciszek Lisewicz]

Przeglądałem już tę Konstytucję.
Muszę przyznać, że twierdzenie, jakoby Matka Boża nie zaznała śmierci doczesnej przed Wniebowzięciem nie wydaje się być uzasadnione.

EDYCJA. 1700 post w tym wątku.

[Mikołaj Dreder]

Przeglądałem już tę Konstytucję.
Muszę przyznać, że twierdzenie, jakoby Matka Boża nie zaznała śmierci doczesnej przed Wniebowzięciem nie wydaje się być uzasadnione.

EDYCJA. 1700 post w tym wątku.

Piękny jubileusz dla naszej kultowej już Karczmy. Z racji, że to na Brata Michała wypadło opublikować post nr 1700 w Karczmie, proponuje akcje - wszyscy lajkujemy post Brata Michała, dla uhonorowania małego jubileuszu. Kto się przyłączy? 

[Aurelio de Medici y Zep]

Jako utajony Mordechaj Medajcbaum (ktoś pamięta? ), chętnie spytam Braci o opinię na temat wyznania znajdującego się na styku judaizmu i chrześcijaństwa - o tzw. judaizm mesjanistyczny. Obie religie odnoszą się do niego z dużą rezerwą, mówiąc delikatnie. Co Bracia na ten temat uważają?

[Michał Franciszek Lisewicz]

Przeglądałem już tę Konstytucję.
Muszę przyznać, że twierdzenie, jakoby Matka Boża nie zaznała śmierci doczesnej przed Wniebowzięciem nie wydaje się być uzasadnione.

EDYCJA. 1700 post w tym wątku.

Piękny jubileusz dla naszej kultowej już Karczmy. Z racji, że to na Brata Michała wypadło opublikować post nr 1700 w Karczmie, proponuje akcje - wszyscy lajkujemy post Brata Michała, dla uhonorowania małego jubileuszu. Kto się przyłączy? 

O, no proszę!
Dziękuję bardzo!