Liczba postów: 876
Liczba wątków: 12
Dołączył: 10.05.2018
Akurat ostatnie zdanie było rzucone przeze mnie tak ogólnie.
Michał Franciszek Lubomirski-Lisewicz
Markiz Bolonii i Bari, Baron Vinci
Hetman wielki i podskarbi wielki
Starosta brzeskolitewski
Rector Universitatis Cracoviensis
Liczba postów: 2771
Liczba wątków: 225
Dołączył: 02.03.2020
Ulubiony serial nadal trwa. Wierny syn księdza Bosko dręczy swoich współbraci otwartymi drzwiami do kaplicy-celi.
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
Universum Natanka się ciekawiej oglądało.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
Liczba postów: 2604
Liczba wątków: 198
Dołączył: 27.11.2018
(27.10.2020, 12:33:36)Janusz Zabieraj napisał(a): Ulubiony serial nadal trwa. Wierny syn księdza Bosko dręczy swoich współbraci otwartymi drzwiami do kaplicy-celi.
Gdybyśmy mieli czas na zmianę magisterium, to odrzucilibyśmy badanie szlaczków na analizę homilii i ogłoszeń herezji woźnickiej.
1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
• Ametyst I Dziecię
Liczba postów: 2919
Liczba wątków: 344
Dołączył: 05.08.2017
Abstrahując od żenujących zachowań ks. Woźnickiego, pozostali księża nie zachowują się wcale lepiej. Nielegalne zajmowanie lokalu jest oczywiste, ale puszczanie głośnej muzyki, czy oblanie procesji wodą to już krok za daleko. Msza suspendowanego kapłana jest niegodziwa, ale jednak nadal ważna, o czym Salezjanie powinni wiedzieć.
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość,
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego,
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc.
Liczba postów: 903
Liczba wątków: 18
Dołączył: 26.04.2020
Kapłani nie powinni się tak zachowywać, ale rozumiem, że biednym salezjanom już puściły nerwy. Zachowania x. Woźnickiego nie chcę nawet komentować.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի
Liczba postów: 2014
Liczba wątków: 65
Dołączył: 18.06.2016
Monachomachia to w Polsce nic nowego.
Amethystus cardinalis Faradobus marchio Mediolani
Secretarius Status Sanctae Sedis · Universitatis Rotriensis Rector Magnificus
Liczba postów: 413
Liczba wątków: 24
Dołączył: 29.11.2017
Wracam już do aktywności w Rotrii, myślę, że w najbliższym czasie zostanie zwołane spotkanie w łonie Kurii Rotryjskiej, byśmy w końcu oderwali się od tych politycznych i realnych dywagacji i zaczęli prowadzić merytoryczną pracę.
Gwoli tylko podsumowania, wczoraj udało nam się ochronić poznańską katedrę, katolicy, wszechpolacy i kibice Lecha dali radę. Jak jesteście z większych miast to nie wlepiajcie się w ekrany tylko idźcie, czy wierzycie czy nie, czy się zgadzacie z wyrokiem czy nie. Tam dopiero poczujecie, jak będzie wyglądać Polska za lat może kilka, może kilkanaście i cóż temu wędrowcy z Palestyny chodziło w ósmym błogosławieństwie ;)
Liczba postów: 2771
Liczba wątków: 225
Dołączył: 02.03.2020
Jeżeli miałbym iść, to razem z protestującymi. Natomiast ja nie mam ochoty brać udziału w tej wojnie polsko-polskiej. Mam wszystkiego dość tak, jak nigdy wcześniej. Zawsze byłem pesymistą, ale teraz przekroczyłem chyba następną granicę. Bardzo boję się kolejnego lockdownu. A szykuje się nawet stan wyjątkowy przez te protesty. Nie wytrzymam psychicznie ponownego zamknięcia w domu. Codziennie tylko marzę o wieczorze, żeby wziąć silną tabletkę uspokajającą i zapaść w półsenny letarg. Wcześniej nie biorę, bo nie jestem w stanie po niej pracować. Noc jest najlepsza, bo potem od rana znowu strach. Kijowa sytuacja zawodowa plus ta pandemia. Niech rok 2020 wreszcie się skończy...
Liczba postów: 903
Liczba wątków: 18
Dołączył: 26.04.2020
(28.10.2020, 10:49:52)Janusz Zabieraj napisał(a): Jeżeli miałbym iść, to razem z protestującymi. Natomiast ja nie mam ochoty brać udziału w tej wojnie polsko-polskiej. Mam wszystkiego dość tak, jak nigdy wcześniej. Zawsze byłem pesymistą, ale teraz przekroczyłem chyba następną granicę. Bardzo boję się kolejnego lockdownu. A szykuje się nawet stan wyjątkowy przez te protesty. Nie wytrzymam psychicznie ponownego zamknięcia w domu. Codziennie tylko marzę o wieczorze, żeby wziąć silną tabletkę uspokajającą i zapaść w półsenny letarg. Wcześniej nie biorę, bo nie jestem w stanie po niej pracować. Noc jest najlepsza, bo potem od rana znowu strach. Kijowa sytuacja zawodowa plus ta pandemia. Niech rok 2020 wreszcie się skończy...
Drugi lockdown w znacznej części już jest.
A 2021 niekoniecznie będzie spokojniejszy. Mam wrażenie, że z roku na rok dzieje się coraz więcej.
Gagik Bagratuni
Գագիկ Բագրատունի