Admonitio

[Gagik Bagratyda]

ADMONITIO

Rolą Kongregacji ds. Dyscypliny jest nie tylko nadzór nad poprawnością fabularyzacji oraz inicjowaniem działań fabularnych, ale również dbanie o dyscyplinę duchowieństwa. Wobec tego, w związku z informacją, która pojawiła się w suderlandzkich mediach, udzielam napomnienia Jego Ekscelencji ks. bp. Stanisławowi Dmowskiemu z powodu:
1. Nienoszenia stroju duchownego i nie okazywanie w żaden sposób swej godności na forum Suderlandu, co samo w sobie nie jest wykroczeniem, ale może skutkować niewiedzą niewtajemniczonych o godności duchownej danej osoby, co z kolei może spowodować wplątaniem duchownego w wydarzenia i sytuacje nieprzyzwoite i obce stanowi duchownemu.
2. Kandydowania na urząd Prezydenta Republiki Suderlandu, co wprawdzie nie jest duchownym zakazane, ale urząd głowy państwa innego niż Państwo Kościelne powszechnie traktowany jest jako obcy stanowi duchownemu, zaś szczególnie jest niechętnie postrzegane piastowanie go przy ograniczonej aktywności danej osoby w samym Państwie Kościelnym.
Czyny te nie są same w sobie przestępstwami, ale mogą prowadzić do naruszenia kan. 40 Kodeksu Prawa Kanonicznego, zalecam więc usilnie Jego Ekscelencji rozważenie, czy nie będzie właściwa zmiana postępowania w tych kwestiach, szczególnie zaś w kwestii 1.

/-/ x. dk. Gagik Bagratyda

Prefekt Kongregacji ds. Dyscypliny

[Mikołaj Dreder]

Cóż, przykro mi to czytać. Sutanna i insygnia biskupie powinny być noszone z dumą na obszarze całego Pollinu. Dobrze, że Brat czuwa i informuje nas o zaistniałej sytuacji.

[Gagik Bagratyda]

Dodam, że także Wilhelm Orański, niedługo przed swym odejściem z Rotrii, okazywał niską (znacznie mniejszą, niż JE Stanisław) aktywność w Rotrii, miast tego w stroju świeckim biorąc udział w zabawach i wydarzeniach za granicą, dlatego podobne zachowanie jest dla mnie sygnałem ostrzegawczym.
Jeśli chodzi o punkt drugi, sądzę, że zaangażowanie JE w Suderlandzie jest dla nas okazją do ponownego zawarcia konkordatu z tym państwem, choć oczywiście JE może się tym zająć dopiero po wyborach. Negocjacje mogą być utrudnione, ponieważ to Rotria zerwała poprzedni konkordat i jak dotąd za to nie przeprosiła.

[Mikołaj Dreder]

Sprawa Wilhelma Orańskiego była już przerabiana wielokrotnie. Pozostaje mi życzyć nam wszystkim, że zakończenie tej sprawy nie będzie miało takiego finału jak w przypadku Orańskiego. 

Nie pamiętam dokładnie okoliczności zerwania konkordatu z Suderlandem, ale wydaje mi się, że podstawą zerwania były okoliczności z których jasno wynikało, że Rotria jest tam niechciana, a także ona sama była przez mieszkańców Suderlandu atakowana. Proszę mnie poprawić o ile się nie mylę

[Stanisław Wieniawa]

Mnie Sarmaci szybko pokazali w kampanii wyborczej do Sejmu, że nie można służyć politycznie dwóm państwom. To prawda. Trzeba oddać się jednemu. Dobrym rozwiązaniem byłoby określenie prawne, w jakim zakresie duchowny może podejmować działalność polityczną. Potrzebujemy dyskusji na ten temat.

[Gagik Bagratyda]

Sprawa Wilhelma Orańskiego była już przerabiana wielokrotnie. Pozostaje mi życzyć nam wszystkim, że zakończenie tej sprawy nie będzie miało takiego finału jak w przypadku Orańskiego. 

Nie pamiętam dokładnie okoliczności zerwania konkordatu z Suderlandem, ale wydaje mi się, że podstawą zerwania były okoliczności z których jasno wynikało, że Rotria jest tam niechciana, a także ona sama była przez mieszkańców Suderlandu atakowana. Proszę mnie poprawić o ile się nie mylę

Bulla A verbis ad verbera mówi tak:

Po słowach obietnicy zawsze przychodzi jej wypełnienie. Dlatego dzięki władzy udzielonej mi przez Ojca Świętego Klemensa IV jako Regentowi Państwa Kościelnego Rotria, pragnę zerwać konkordat z Republiką Suderlandu, który został zawarty przez Umiłowanego Patriarchę Piusa VI 4 września 2017 roku. Sytuacja, która wydarzyła się w Republice dalece odbiega od norm działalności mikronacyjnej. Kolejne zamachy stanu, wprowadzanie faszyzmu oraz pokazowe morderstwa obywateli tym bardziej przynagliły mnie do tejże decyzji. Zgodnie z art. 16 niniejszego Konkordatu przestaje on obowiązywać trzy dni po ogłoszeniu decyzji, tego też dnia przestaje działać Archidiecezja Delilandu wraz z urzędującym prymasem kard. Wilhelmem Orańskim.

A więc uzasadnieniem są: zamachy stanu, wprowadzanie faszyzmu i pokazowe morderstwa obywateli, a przede wszystkim - sytuacja dalece odbiegająca od norm działalności mikronacyjnej. Niestety nie wiadomo, co to za normy i kto je ustala. Jeśli chodzi o zamachy stanu - to są sprawy wewnętrzne i nie bardzo rozumiem, czemu Rotria miała by się do nich mieszać. Wprowadzanie faszyzmu? Kościół Rotryjski działa w monarchiach i demokracjach, a w samym Państwie Kościelnym jeden z kapłanów nawoływał do rewolucji robotniczej. Czy faszyzm jest bardziej sprzeczny z zasadami rotryzmu niż demokracja czy komunizm? Natomiast pokazowe egzekucje nie są wyłączną domeną Suderlandu, zaś kara śmierci nie jest - o ile wiem - potępiona przez Kościół Rotryjski.

Mnie Sarmaci szybko pokazali w kampanii wyborczej do Sejmu, że nie można służyć politycznie dwóm państwom. To prawda. Trzeba oddać się jednemu. Dobrym rozwiązaniem byłoby określenie prawne, w jakim zakresie duchowny może podejmować działalność polityczną. Potrzebujemy dyskusji na ten temat.

No cóż, przyznam, że ja czuję się bardziej Bizantyjczykiem niż Rotryjczykiem, jednak póki działalność w Cesarstwie nie utrudnia mi aktywności w Państwie Kościelnym nie stanowi to problemu. Co innego w przypadku, gdy sekretarz stanu, piastujący także kilka innych urzędów, kandyduje na urząd głowy innego państwa. Jednak gdyby był np. prymasem Suderlandu skoncentrowanie się na tym kraju nie budziło by kontrowersji.

[Stanisław Wieniawa]

Ja uważam, że nie ma przeszkód, ale Sarmaci myślą inaczej. Twierdzili, że razie konfliktu interesów między PKR a Księstwem, jako poseł sarmackiego Sejmu stanąłbym po stronie PKR.

PS Nawoływanie to rewolucji robotniczej to była bardziej forma fabularyzacji w związku ze świętem 1 maja. Taki trochę żarcik z mojej strony. Komunistą, broń Boże, nie jestem.

[Gagik Bagratyda]

W ogóle ideologie w mikroświecie są głównie fabularne; suderlandzki faszyzm nie jest, o ile wiem, wyjątkiem. Swego czasu w mikroświecie istniał nawet socjalistyczno - chrześcijański Magnifikat.

[Mikołaj Dreder]

W ogóle ideologie w mikroświecie są głównie fabularne; suderlandzki faszyzm nie jest, o ile wiem, wyjątkiem. Swego czasu w mikroświecie istniał nawet socjalistyczno - chrześcijański Magnifikat.

Niektórzy i mnie podłączyli pod suderlandzki faszyzm (nie wiem na jakiej podstawie) i za mojego pontyfikatu jako Pius Leon II byłem zwany faszystą i nazywano mnie przyjacielem przywódcy Suderlandu (bodajże von Schwarzengrau?), co ciekawe - nigdy w życiu nie miałem z nim przyjemności nawet rozmawiać.

[Stanisław Wieniawa]

W ogóle ideologie w mikroświecie są głównie fabularne; suderlandzki faszyzm nie jest, o ile wiem, wyjątkiem. Swego czasu w mikroświecie istniał nawet socjalistyczno - chrześcijański Magnifikat.

Niektórzy i mnie podłączyli pod suderlandzki faszyzm (nie wiem na jakiej podstawie) i za mojego pontyfikatu jako Pius Leon II byłem zwany faszystą i nazywano mnie przyjacielem przywódcy Suderlandu (bodajże von Schwarzengrau?), co ciekawe - nigdy w życiu nie miałem z nim przyjemności nawet rozmawiać.

Nazwano Eminencję monarcho-faszystą.