Ewangelia na każdy dzień

[Andrew von Habsburg]

12 stycznia

W Kafarnaum Jezus w szabat wszedł do synagogi i nauczał. Zdumiewali się Jego nauką: uczył ich bowiem jak ten, który ma władzę, a nie jak uczeni w Piśmie. Był właśnie w ich synagodze człowiek opętany przez ducha nieczystego. Zaczął on wołać: «Czego chcesz od nas, Jezusie Nazarejczyku? Przyszedłeś nas zgubić. Wiem, kto jesteś: Święty Boga». Lecz Jezus rozkazał mu surowo: «Milcz i wyjdź z niego! » Wtedy duch nieczysty zaczął nim miotać i z głośnym krzykiem wyszedł z niego. A wszyscy się zdumieli, tak że jeden drugiego pytał: «Co to jest? Nowa jakaś nauka z mocą. Nawet duchom nieczystym rozkazuje i są Mu posłuszne». I wnet rozeszła się wieść o Nim wszędzie po całej okolicznej krainie galilejskiej.

Mk 1, 21-28

[Andrew von Habsburg]

13 stycznia

Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł i podniósł ją, ująwszy za rękę, a opuściła ją gorączka. I usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto zebrało się u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ Go znały. Nad ranem, kiedy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo po to wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy

Mk 1, 29-39

[Taddeo Piccolomini]

Nie wiem czemu ten fragment zawsze mnie poruszał i wywoływałem refleksje nad znaczeniem przekazanej tu mądrości. Może kiedyś uda mi się wytłumaczyć o co mi chodzi w jakiejś pracy.

[Stanisław Wieniawa]

Mnie najbardziej skłania do myślenia 2 Krl 2, 23-25: 

Stamtąd Elizeusz wyruszył do Betel. Kiedy był w drodze, wyszło z miasta kilku wyrostków, którzy zaczęli wyśmiewać się z niego, wołając: "Wynoś się, łysa pało! Wynoś się, łysa pało!". Wtedy odwrócił się i patrząc na nich, przeklął ich w imię PANA, a natychmiast wypadły z lasu dwie niedźwiedzice, które rozszarpały czterdziestu dwóch chłopców. Odszedł więc stamtąd, udając się na górę Karmel, a później wrócił do Samarii.

[Gagik Bagratyda]

Ten fragment to proroctwo zapowiadające los polskiej młodzieży śmiejącej się z "rzułtej twarzy".

[Pio Maria de Medici]

Och, uwielbiam "domorosłe" odczytywanie Pisma Świętego bez odpowiednich komentarzy czy zajrzeń w tekst. Co ciekawe, wielu egzegetów przypuszcza dzisiaj, że nie mowa tutaj tyle o "dzieciach", a o "synach Koracha", synach buntu, którzy nie szanowali ani JHWH ani Jego ludzi. Stąd cała ta opowieść, szczególnie, że Elizeusz wszedł w tej perykopie na teren ich zamieszkania (nie mam teraz dostępu do artykułu naukowego o tym mówiącego). Podobnie rzecz ma się w 1Krl 21, gdzie naprzeciw Nabota posadzono dwóch "wyrostków". No nie. Posadzono naprzeciw niego "synów Beliala", a więc "synów kłamstwa", a nie gangsterów. To taki mały komentarz do tego fragmentu.

[Ametyst I Dziecię]

Ten fragment to proroctwo zapowiadające los polskiej młodzieży śmiejącej się z "rzułtej twarzy".

Dobrze, że niedługo przestanę być młodzieżą.

[Stanisław Wieniawa]

Och, uwielbiam "domorosłe" odczytywanie Pisma Świętego bez odpowiednich komentarzy czy zajrzeń w tekst. Co ciekawe, wielu egzegetów przypuszcza dzisiaj, że nie mowa tutaj tyle o "dzieciach", a o "synach Koracha", synach buntu, którzy nie szanowali ani JHWH ani Jego ludzi. Stąd cała ta opowieść, szczególnie, że Elizeusz wszedł w tej perykopie na teren ich zamieszkania (nie mam teraz dostępu do artykułu naukowego o tym mówiącego). Podobnie rzecz ma się w 1Krl 21, gdzie naprzeciw Nabota posadzono dwóch "wyrostków". No nie. Posadzono naprzeciw niego "synów Beliala", a więc "synów kłamstwa", a nie gangsterów. To taki mały komentarz do tego fragmentu.

Ale Wasza Świątobliwość przyzna, że gniew proroka wywołało śmianie się z jego łysiny.  Coś o tym wiem, bo z przodu mi mało włosków zostało, a dopiero za rok stuknie mi 30.

[Aurelio de Medici y Zep]

Ja wciąż oczekuję na niechybne wykonanie przez genetykę wyroku, więc cieszę się, że Biblia z całą mocą potępia naśmiewanie się z łysych.

[Ametyst I Dziecię]

Oj tak, nie wolno śmiać się z Wielkiego Sternika.

PS. Poleci ktoś jakiś dobry środek na zakola? Ale nie szampon SAMSON.