Liczba postów: 2919 
    Liczba wątków: 344
	 Dołączył: 05.08.2017
	
	 
 
	
	
		Wasza Świątobliwość - Mikołaju, 
Bracia, 
 
nie da się na to dłużej patrzeć. Standardowo przy koronacji na antwerpskich wierzbach wyrosły gruszki (szczaw i mirabelki też były widziane), obecnie już tylko liście opadają. Sam święty nie byłem jako patriarcha Klemens, Jan i Pius, ale zawsze uspokajała mnie myśl, że jest komu oddać Złoty Tron. Że nawet po moich porażkach ktoś posprząta, a moje osiągnięcia spożytkuje. Teraz nie mam już nawet tego spokoju. Widzę tylko czarną przyszłość w błotku wzajemnej adoracji i przekazywania Triregnum z głowy na głowę od tak dawna, że już nawet rozpoznaję po zapachu tiary, jakiego kto używa szamponu. To jest obłęd. Nicolo ma rację - nikogo lepszego na Patriarchę od naszej trójki/czwórki od dawna w Rotrii nie było i to smutny fakt, ale w tej chwili aż chce się rzec, że po owocach poznaliśmy tę naszą lepszość. Pontyfikat Benedykta (łącznie zresztą z moim, zwłaszcza jego drugą połową) jest smutną ilustracją obecnego status quo, który sami Rotrii zgotowaliśmy - z jak najszczerszymi i najlepszymi intencjami, ale również - jak jestem przekonany - z dobrymi skutkami. Jednak nawet cukier w nadmiarze robi się mdły i po prostu trzeba go odstawić. Tak nasz układ (choć ja upieram się, że żadnego układu nie ma), choćby był najlepszy, musi przestać słodzić Rotrię, a pozwolić zakosztować czegoś nowego. Jedyną stałością jest zmiana, a my to odwieczne i naturalne prawo pogwałcamy. Apeluję więc do Ciebie, Mikołaju, żebyś złożył Triregnum. Wystarczy, dość już tego. Ustąp, zwołajmy konklawe i wybierzmy człowieka, o którym dobrze wiemy my dwaj i Pio. To jest jedyna recepta.  
Usilnie nalegam, żebyś najlepiej jeszcze jutro ustąpił z godności. Dobrze wiesz, co może się zdarzyć w przeciwnym wypadku. To nie jest groźba, ani wywieranie nacisku. Te sprawy nie zależą ode mnie. Ja tylko akcentuję coś, co do czego obaj wiemy, że jest nieuchronne, ale Ty uparcie nie przyjmujesz tego do wiadomości. Może te słowa brzmią dla innych enigmatycznie, ale chyba tylko publiczne dotknięcie tej kwestii jest w stanie skłonić Cię do zastanowienia. 
Oznajmiam też, że w ramach protestu rezygnuję z godności kardynalskiej. Jeszcze dziś złożę w Pałacu Apostolskim stosowne dokumenty. 
 
Z Bogiem, 
Aurelio
	 
	
	
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość,  
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep 
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego, 
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc. 
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2687 
    Liczba wątków: 254
	 Dołączył: 18.05.2016
	
	 
 
	
	
		Eminencjo, 
Synu,  
 
Ton Twojej wypowiedzi jest niegodny kardynała, dostojnika kościelnego i osoby, która była jedną z najbardziej znaczących w historii Stolicy Apostolskiej. Tymi słowami prawdopodobnie przekreśliłeś wiele lat swojego dorobku rotryjskiego i pracy na renomę swojego imienia. Zniżyłeś się do poziomu takich tuz jak Mancini/Godunow, Belmonte/Orański i wielu innych, którzy zamiast pracować - woleli głośno krzyczeć i poganiać innych. No właśnie... Po moim wyborze, prosiłeś mnie o jak najmniejszy zakres obowiązków z uwagi na realowe studia - przystałem na to i powierzyłem Ci tylko obowiązki Kamerlinga. Tylko. Kamerling, jak pragnę Ci przypomnieć, ma pełne ręce roboty raz na cztery miesiące, gdy organizuje Konklawe. Niestety, siłą rzeczy nie sposób dokonać oceny Twojej posługi na stanowisku Kamerlinga za pontyfikatu Benedykta II, gdyż mój pontyfikat trwa nadal i trwał będzie. Chyba, że dokonacie puczu, linczu i Bóg Jedyny wie czego. Nie ze mną te numery, nie ze mną.  
 
Rozmawialiśmy wielokrotnie prywatnie, znamy się od lat, w Rotrii traktuję Cię jak Syna - nauczyłem Cię wiele i otwarłem przed Tobą wiele możliwości, abyś mógł się rozwijać, realizując się. Zawiodłem się, Aureliuszu, zawiodłem się. Do tego to publiczne pranie brudów - krew Medyceuszy dała o sobie znać.  Mam nadzieję, że się ogarniesz. I weźmiesz do pracy, bo krytykujesz mnie za nieróbstwo, a ja swoje patriarsze obowiązki realizuję - jakoś - ale realizuję, na tyle, na ile mi pozwala czas wolny. Niestety jestem sam, obok mnie, Ciebie i Pia, są jeszcze inni, ale zawsze najlepiej krytykować zwierzchnika. Zawsze, bo to najprościej. Proszę bardzo, rządziłeś w Rotrii przede mną i śmiem twierdzić, że wybrałeś iście orański styl pontyfikatu: pojawiać się od wielkiego dzwona. Tak, w ten sposób władałeś Rotrią. Na Twoim tle i wszystkich innych Albertów, Sylwestrów, Piusów, Innocentych i Aleksandrów, nie wypadam źle. Wręcz przeciwnie, dużo lepiej. Przypomnę Ci tylko, że Rotria istnieje w dużej mierze dzięki moim dokonaniom - których to podczas koronacji mi gratulowałeś - gdyby nie moja inicjatywa, nie mielibyśmy forum, archiwum. NIC. Dorobek kilkunastu lat przepadłby w niepamięć. 
 
Oczywiście jeśli Twoje żądania są żądaniami wiernych (a wiem, że nie działasz sam), jestem gotów ustąpić z tronu. Jeśli mnie nie chcesz/chcecie w Rotrii - mogę odejść. Zabierajowi przekażę dane do serwera, wraz z danymi do płatności za niego. Mnie możesz wymazać z pamięci i z historii Rotrii. Jeśli słychać opinie, że Dreder jest w Rotrii niepotrzebny, jest jej zbędny i jest dla niej największym zagrożeniem. Dreder może odejść. Na siłę mnie tu nie trzyma nic i nie mam jak Ty, Aureliuszu, 20. lat, aby cały wolny poświęcać na mikronacje. Jest mi niezwykle przykro czytając Twoje słowa.
	 
	
	
(-) Mikołaj kardynał Dreder 
Kardynał biskup Ostii 
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2771 
    Liczba wątków: 225
	 Dołączył: 02.03.2020
	
	 
 
	
	
		Mocne słowa z obu stron, choć ja nie rozumiem źródła i istoty tego konfliktu.
	 
	
	
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 1130 
    Liczba wątków: 8
	 Dołączył: 22.11.2018
	
	 
 
	
	
		Ja uważam że nie wolno przerywać pontyfikatu. Wszyscy niech wezmą się za pracę, a wyjdziemy z tych kłopotów 
Jeżeli wiązałbym, że nam się nie uda to codziennie nie podawalbym nowych wersów Ewangelii
	 
	
	
Jego Eminencja 
Andrew Kardynał von Habsburg, Herzog von Hohenberg 
Kardynał diakon Kościoła Świętego Jana Chrzciciela 
Regent Monarchii Austro-Węgier 
 
	
		
	 
 
	  
	1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
	  • Miguel de Catalan
 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2771 
    Liczba wątków: 225
	 Dołączył: 02.03.2020
	
	 
 
	
	
		Dobrze, to trzeba zwołać ten synod. @ Pio Maria de Medici ?
	  
	
	
	
		
	 
 
	  
	1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
	  • Miguel de Catalan
 
 
 
	
	
	
	 
	
	
		
	Liczba postów: 336 
    Liczba wątków: 14
	 Dołączył: 15.05.2020
	
	 
 
	
	
		A to nie został zwołany już jakiś synod, na którym mieli mieć możliwość wypowiadania się wszyscy wierni..? Bo coś kojarzę.
	 
	
	
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2687 
    Liczba wątków: 254
	 Dołączył: 18.05.2016
	
	 
 
	
	
		 (30.09.2021, 22:48:33)Michał Jerzy Potocki napisał(a):  A to nie został zwołany już jakiś synod, na którym mieli mieć możliwość wypowiadania się wszyscy wierni..? Bo coś kojarzę. 
Został zwołany. Właśnie go otwarliśmy - niestety z wielu przyczyn nie było możliwości zainaugurować obrad 18. września. Cóż, lepiej późno niż wcale. Zapraszamy do przybycia na jego obrady.
	  
	
	
(-) Mikołaj kardynał Dreder 
Kardynał biskup Ostii 
 
	
		
	 
 
	  
	1 użytkownik polubienia ten post.1 użytkownik polubienia ten post.
	  • Miguel de Catalan
 
 
 
	
	
	
	 
	
	
		
	Liczba postów: 336 
    Liczba wątków: 14
	 Dołączył: 15.05.2020
	
	 
 
	
	
		 (02.10.2021, 10:27:24)Benedykt II napisał(a):   (30.09.2021, 22:48:33)Michał Jerzy Potocki napisał(a):  A to nie został zwołany już jakiś synod, na którym mieli mieć możliwość wypowiadania się wszyscy wierni..? Bo coś kojarzę.  
Został zwołany. Właśnie go otwarliśmy - niestety z wielu przyczyn nie było możliwości zainaugurować obrad 18. września. Cóż, lepiej późno niż wcale. Zapraszamy do przybycia na jego obrady. Rozumiem. Dobrze.   
	 
	
	
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2919 
    Liczba wątków: 344
	 Dołączył: 05.08.2017
	
	 
 
	
	
		Cytat:Usilnie nalegam, żebyś najlepiej jeszcze jutro ustąpił z godności. Dobrze wiesz, co może się zdarzyć w przeciwnym wypadku. To nie jest groźba, ani wywieranie nacisku. Te sprawy nie zależą ode mnie. Ja tylko akcentuję coś, co do czego obaj wiemy, że jest nieuchronne, ale Ty uparcie nie przyjmujesz tego do wiadomości. Może te słowa brzmią dla innych enigmatycznie, ale chyba tylko publiczne dotknięcie tej kwestii jest w stanie skłonić Cię do zastanowienia. 
Ostrzegałem - stało się. W Rzeczypospolitej już  de facto wyłania się kościół (na razie) narodowy z ambicjami uniwersalistycznymi. Ja niezłomnie zostaję w Rotrii i wykluczona jest schizma z mojej strony, ale chcę zaakcentować fakt, że moja wypowiedź nie była gołosłowna. Czy to nie daje  niektórym do myślenia?
	  
	
	
Jego Wielkoksiążęca i Arcykatolicka Mość,  
Jego Eminencja x. dr net. Aurelio Lorenzo Carlo wielki książę kardynał de Medici y Zep 
Kamerling Świętego Kościoła Rotryjskiego, 
Prymas Brodrii, Wielki Książę Toskanii, etc. 
 
	
		
	 
 
 
	
	
 
 
	
	
	
	
		
	Liczba postów: 2687 
    Liczba wątków: 254
	 Dołączył: 18.05.2016
	
	 
 
	
	
		 (03.10.2021, 21:30:44)Aurelio de Medici y Zep napisał(a):  Cytat:Usilnie nalegam, żebyś najlepiej jeszcze jutro ustąpił z godności. Dobrze wiesz, co może się zdarzyć w przeciwnym wypadku. To nie jest groźba, ani wywieranie nacisku. Te sprawy nie zależą ode mnie. Ja tylko akcentuję coś, co do czego obaj wiemy, że jest nieuchronne, ale Ty uparcie nie przyjmujesz tego do wiadomości. Może te słowa brzmią dla innych enigmatycznie, ale chyba tylko publiczne dotknięcie tej kwestii jest w stanie skłonić Cię do zastanowienia. 
 
Ostrzegałem - stało się. W Rzeczypospolitej już de facto wyłania się kościół (na razie) narodowy z ambicjami uniwersalistycznymi. Ja niezłomnie zostaję w Rotrii i wykluczona jest schizma z mojej strony, ale chcę zaakcentować fakt, że moja wypowiedź nie była gołosłowna. Czy to nie daje niektórym do myślenia? 
Bardziej zastanawiające jest to, skąd Eminencja ma takie informacje. Mamy nadzieje, że Brat nie współpracuje z nikim innym, niż ze Stolicą Apostolską. Ufamy, że to tylko dobry informator...
	  
	
	
(-) Mikołaj kardynał Dreder 
Kardynał biskup Ostii 
 
	
		
	 
 
 
			 
		 |